Akacja rozdawania odblasków w Kościanie została zorganizowana w tym roku po raz pierwszy, ale już po kilku minutach okazało się, że była bardzo potrzebna. Policjanci kościańskiej drogówki oraz Tomasz Dąbrowski, prezes stowarzyszenia "Stop Śmierci" zatrzymywali pieszych i rowerzystów przy wjeździe do Pelikana od strony krajowej "piątki".
Większość cyklistów i wszyscy piesi nie byli widoczni. Ci pierwsi mieli niesprawne światła przy rowerach. Zarówno jedni, jak i drudzy nawet nie pomyśleli o kamizelkach odblaskowych, czy latarkach. Funkcjonariusze podczas akcji tylko upominali, rozdawali również kamizelki i opaski odblaskowe. Chlubnym wyjątkiem była rodzina, w której rowery dzieci były prawidłowo oświetlone. Policjanci tym razem pochwalili i wręczyli mały upominek.
Zobacz też: Wypadek na ulicy Śmigielskiej w Kościanie [zdjęcia]
Z Pelikana policjanci pojechali na ul. Śmigielską. - Jesień i zima to dla pieszych i rowerzystów najbardziej niebezpieczny czas. Szybko robi się ciemno, a po zapadnięciu zmroku osoba idąca lub jadąca poboczem jest zupełnie niewidoczna - zaznacza Tomasz Dąbrowski. - Dlatego tak ważne jest, by nie zapominać o światłach lub elementach odblaskowych.
- Niestety, skutki wypadków z udziałem pieszych lub rowerzystów bywają tragiczne. Kierowca często nie jest w stanie odpowiednio wcześniej zauważyć osoby, która nie tylko nie ma przy sobie żadnych elementów odblaskowych, ale też ubrana jest w ciemną kurtkę - zaznacza Radosław Adamczak, naczelnik wydziału ruchu drogowego w kościańskiej komendzie policji. Takie akcje mają być w Kościanie powtarzane.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?