Casting na krowę trwa

Marek Pinkowski, właściciel słynnego Filmowego Skansenu Soplicowo kocha zwierzęta i chce, aby w jego skansenie zwiedzający mieli wiele atrakcji. Znany w świecie filmowym Marek Pinkowski odpowiadał za tresurę i zwierzęta na planie wielu filmów. To on między innymi grał sokolnika, który w „Ogniem i Mieczem” wypuszczał ptaka na polowanie, jadąc na koniu obok grającego Jana Skrzetuskiego, znanego aktora Michała Żebrowskiego.

Po latach spędzonych na planach filmowych, a także udziale w kręceniu „Pana Tadeusza” przez Andrzeja Wajdę, Marek Pinkowski stworzył w Cichowie w gminie Krzywiń, niezwykły filmowy skansen Soplicowo, gdzie zwierzęta odgrywają ważną rolę. Jeszcze rok temu zwiedzający mogli także podziwiać „Bukietkę”. Niestety łaciata, gwiazda filmowa odeszła w ubiegłym roku i teraz w soplicowskim skansenie brakuje krowy.

- Bukietka była główną zwierzęcą aktorką w serialu „Boża Podszewka”. Na planie filmowym spędziła aż 35 dni. To było bardzo mądre zwierzę - mówi Marek Pinkowski.

Właściciel Soplicowa aktualnie wciąż szuka następczyni „Bukietki”. Nie chodzi o to, aby zwierzę grało w filmach, bo raczej produkcji filmowych, gdzie mogła by zagrać krowa w Polsce w ostatnich czasach się nie kręci. Ale chce, aby „łaciata” w dalszym ciągu stanowiła atrakcję, zwłaszcza dla dzieci, które odwiedzają Soplicowo z rodzicami. - Dziecko musi wiedzieć, że mleko pochodzi od krowy, a nie z marketu - mówi . On sam śmiej się, że z tego, że ogłosił casting na krowę. - Tak to jest casting, ale to ja szukam następczyni „Bukietki”. Jestem w kontakcie z wieloma rolnikami.

Casting trwa, ale to nie jest tak, że przyjadą do Cichowa rolnicy z krowami i bedzie jakaś selekcja z punktacją jury - śmieje się Marek Pinkowski i mówi wprost, że następczyni nie musi być rekordzistką, jeżeli chodzi o dawanie mleka. - Bardziej chodzi o to, aby było to zwierze przyzwyczajone do człowieka. Które jest przy ludziach, gdzie rolnik doi ją np. ją tradycyjnie, ręcznie . To castnig na krowę przyjazną ludziom, która może być nawet w średnim wieku. Młode zwierzę niezbyt się nadaje do takich publicznych prezentacji - mówi Marek Pinkowski.

Marek Pinkowski szykuje się aktualnie do nowego sezonu turystycznego w skansenie filmowym. Jedną z większych atrakcji są prezentowane tam zwierzęta. - Przyszła „Bukietka” będzie miała wspaniała opiekę. Od czasu do czasu do jej zadań będzie należało m.in. dać się pogłaskać dzieciom. Może przyszła soplicowska łaciata, będzie mogła zagrać także w filmie?

- Sporo zwierząt już obejrzałem. To nie jest takie proste znaleźć odpowiednią krowę. Wbrew temu co się mówi, bydło jest także bardzo mądre - dodaje właściciel skansenu. W Soplicowie dzieci wciąż mogą podziwiać króliki, owce, kury, kaczki. Łaciata musi być, aby najmłodsi zwiedzający Soplicowo nie myśleli, że mleko pochodzi od telewizyjnej, fioletowej krowy z napisem reklamującym czekoladę. Polska czarno-biała daje przecież mleko najlepsze.