Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krzywińska gra miejska przeniosła uczestników w czasy potopu szewdzkiego i procesy o czary

Anna Szklarska-Meller
Jest rok 1656. Młoda dziewczyna, Zofia zostaje oskarżona o czary. Czeka ją stos, chyba że którejś z trzynastu drużyn uda się znaleźć dowody jej niewinności. Zaczyna się wyścig z czasem i bezwzględnym sądem kapturowym, gotowym posłać Zofię na śmierć. Uczestnicy krzywińskiej gry miejskiej musieli zmierzyć się z dziewięcioma zadaniami i rozwikłać tajemnicę sprzed ponad trzystu lat.

W internetowym etapie krzywińskiej gry miejskiej udział wzięło osiemnaście drużyn, do finału dotarło trzynaście. To one musiały trafić do dziewięcioro agentów ukrytych w różnych częściach Krzywinia, którzy przekazywali wskazówki, mające doprowadzić do sekretnej skrytki z dokumentami i rozwikłania tajemnicy. - Scenariusz krzywińskiej gry miejskiej jest fikcyjny, lecz pojawiają się w nim wątki oraz postacie historyczne. Chodzi bowiem nie tylko o dobrą zabawę, ale też poznanie miasta i jego przeszłości. Niewątpliwie jest ona bogata, niestety prawie nie zachowały się dokumenty, umożliwiające dokładne jej poznanie - tłumaczy Grzegorz Skorupski, organizator gry i nauczyciel historii w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Krzywiniu.

- Drugi raz bierzmy udział w krzywińskiej grze miejskiej. W ubiegłym roku zajęłyśmy trzecie miejsce - mówi Angelika Marcinkowska z drużyny Malinowe Farfocle. - To wspaniała zabawa, a przy okazji możliwość zdobycia wiedzy o Krzywiniu, bo w naszej drużynie są pasjonaci historii. - W tym roku gra jest dość łatwa, kłopot miałyśmy tylko z pierwszym zadaniem. Było podchwytliwe, chodziło o stary cmentarz, który już nie istnieje - przyznaje Iza Laszczyńska z zespołu Wirujące Betoniary. - Jeśli uda się nam wygrać, dwa tysiące złotych nagrody przeznaczymy na wystrzałową imprezę. - W grze bierzemy udział wyłącznie dla dobrej zabawy, bo w zwycięstwo raczej nie wierzymy - zaznacza z kolei Alan Brukiewicz z Alkaerno.

Zobacz też: Przed drugą edycją krzywińskiej gry miejskiej [zdjęcia]

W role agentów wcieli się nauczyciele krzywińskich szkół. Na zawodników czekali w kilku charakterystycznych punktach miasta, przy kościele, jeziorze czy wiatraku. Przy dawnej strzelnicy ukrył się kat i jego więzień, szwedzki żołnierz. - Uczestnicy gry mogą usłyszeć ode mnie tylko jedno zdanie w języku szwedzkim. Ich zadaniem jest rozszyfrowanie jego znaczenia - zdradza Rafał Szłapka, grający szwedzkiego jeńca. - Jestem wdową po Stanisławie Nawrockim, mam do przekazania list, który przypadkiem odnalazłam w dokumentach męża - wyjaśnia Anna Dobrowolska, czekająca na uczestników gry przy budynku przedszkola. - Zanim przekażę wskazówkę, każda drużyna musi odpowiedzieć na pytanie zawarte w materiałach, które otrzymała - dodaje Marek Ryba, który wcielił się w postać księdza.

Finał krzywińskiej gry miejskiej zaplanowano w hali sportowej. Na śmiertelnie zmęczonych zawodników czekała grochówka i ciasto drożdżowe. Każdy zespół musiał jednak najpierw odbyć sąd kapturowy, podczas którego objaśniał wyniki swego śledztwa. Ostatecznie pierwsze miejsce i 2 tys. zł ufundowane przez burmistrza Krzywinia otrzymała drużyna Vertitas Splendor. Drugą lokatę zdobył zespół Malinowe Farfocle, a trzecią - Amarena. - Pozostali uczestnicy także otrzymają nagrody. To m.in. karnety na basen, bilety do kina i wejściówki na kręgielnię, a także rejs statkiem wycieczkowym, zabiegi kosmetyczne czy kolacja - wylicza Renata Kołak, dyrektor ZSP w Krzywiniu.

Zobacz też: Kościańska gra miejska zachwyciła starszych i młodszych [zdjęcia]
Jakie jest zatem rozwiązanie tajemnicy krzywińskiej gry miejskiej? Zofia jest oczywiście niewinna. Dziewczyna padła ofiarą intrygi uknutej przez zdrajców, którzy w zamian za pieniądze zdradzali Szwedom położenie polskich wojsk walczących z najeźdźcą. O całej sprawie dowiedział się ojciec Zofii, Piotr Kalitka. Wkrótce zmarł on w tajemniczych okolicznościach, zdążył jednak polecić córce by szukała pewnego dokumentu. Wrogowie Piotra Kalitki nie mogą dopuścić, by jego córka odkryła prawdę, a najlepszym tego sposobem wydaje się oskarżenie Zofii o czary.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto