Antoni Jezierski po rozdaniu wszystkim ośmiu drużynom planów miasta wraz z listą zadań, porzucił ogromny kufer, by w ślad za zawodnikami udać na spacer po Czempiniu. Zajrzał najpierw do miejscowego gimnazjum. A tam, drużyna "Aniołków Mariuszka" pochylona nad stołem przygotowywała plakat reklamujący to, co Antoni Jezierski wytwarzał w swej fabryce. W sali obok, Family Team w skupieniu tworzyła tajemnicze mikstury, próbując uskutecznić eksperyment chemiczny.
- Pewnie, że się przygotowywaliśmy - zapewniała Bożena Stróżyk z "Aniołków Mariuszka". - Zdobyliśmy stroje i sporo poczytaliśmy o Antonim Jezierskim. Liczymy jednak przede wszystkim na świetną zabawę. - Do udziału w grze namówił nas tata - zgodnie przyznały Joanna i Zuzanna Braszak z Family Team, które wystartowały wraz z tatą Damianem Braszakiem. - Jasne, że liczymy na wygraną, w końcu niedługo wakacje. Nagrodę mamy już praktycznie wydaną.
Zobacz też: Krzywińska Gra Miejska A.D. 1656 [zdjęcia]
Pan Antoni nie mógł też nie zajrzeć do swego dawnego domu, w którym teraz mieści się przedszkole. Z sentymentem oglądał tak dobrze znane mu, stare mury, podczas gdy zawodnicy musieli porównać budynek z jego dawnymi fotografiami i odkryć, co się w nim zmieniło. - Zadania są dość łatwe - przyznał Jakub Ratajczak z zespołu "Kotwica". - Najbardziej obawialiśmy się pytań o Antoniego Jezierskiego, no i spodziewaliśmy się sporo chodzenia.
Strudzonym zawodnikom pierwszej pomocy udzielała sanitariuszka. Spacerując po mieście Antoni Jezierski potkał też kilku żołnierzy, najwięcej przy kawiarni Zachariasza Przygodzkiego, gdzie wstąpił na filiżankę kawy i przyglądał się jak zespoły rozwiązują test. Pokrzepiwszy się nieco poszedł na plac zabaw przy ul. Kuczmerowicza. Tam odbywał się konkurs rzucania kapeluszem do celu, slalom w kaloszach i układanie literowej rozsypanki. Na koniec skierował swe kroki w stronę cmentarza, by spojrzeć na... swój grób. Wielu mijających go uczestników gry dawało się nabrać i w poszukiwaniu mogiły czempińskiego przemysłowca, szło na cmentarz ewangelicki.
Zobacz też: Gra miejska "Kryptonim Wolność" w Kościanie [zdjęcia]
Wieczorem wszyscy spotkali się w centrum kultury, czyli dawnej strzelnicy. Drużyny zmierzyły się w strzelaniu do celu, a Antoni Jezierski, wraz z komisją oceniali wcześniejsze dokonania zespołów. - Chcieliśmy, by ta gra była inna niż wszystkie. Postanowiliśmy, że jej kanwą stanie się pamiętnik Antoniego Jezierskiego, a uczestnicy odwiedzą miejsca związane z tą postacią. Jezierski był przemysłowcem, ale też społecznikiem i filantropem. Bardzo przysłużył się Czempiniowi, dziś jest jednak nieco zapomniany - podkreśla Michał Werwiński, szef Stowarzyszenia Przyjaciół i Sympatyków Ziemi Czempińskiej, organizatora zabawy (na czas gry miejskiej Antoni Jezierski).
Wreszcie przyszedł czas na ogłoszenie wyników. Pierwsze miejsce zajęła "Kotwica", która otrzymała 1000 zł nagrody. Drugą lokatę i 750 zł wywalczyła "Family Team". Zdobywcami trzeciego miejsca i 500 zł byli "Czempiniacy". Pozostałe zespoły otrzymały upominki.
Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?