Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kościański półmaraton im. Henryka Florkowskiego za nami

Anna Szklarska-Meller
Kościański półmaraton im. Henryka Florkowskiego
Kościański półmaraton im. Henryka Florkowskiego A.Szklarska-Meller
Kościański półmaraton im. Henryka Florkowskiego zorganizowany został dziewiąty raz. W tym roku na starcie pojawiła się rekordowa liczba biegaczy. Wygrał Kenijczyk Kiprotich Elisha Sawe, który całą trasę pokonał w czasie godzina i 4 minuty.

Kościański półmaraton im. Henryka Florkowskiego to jedna z najważniejszych tego typu imprez w kraju. Na starcie dziewiątego biegu stanęło 1624 zawodników, z których 129 brało udział w biegu na 6,5 kilometra. - To rekord - cieszy się Edward Strzymiński, kościański wicestarosta i organizator półmaratonu. - Mamy biegaczy z trzech kontynentów: Europy, Azji i Afryki. Zawodnicy reprezentują m.in. Ukrainę, Litwę, Białoruś, Kenię, Czechy, Węgry, a nawet Chiny.

Wśród startujących byli m.in. Ryszard Grobelny, prezydent Poznania, Wojciech Ziemniak, poseł PO oraz Henryk Bartoszewski, wójt gminy Kościan i Bartosz Kobus, wiceburmistrz Krzywinia. W zawodach udział wzięło 92 reprezentantów Kościana. Dziewięć lat temu, w pierwszym biegu wystartowało dwóch przedstawicieli powiatu kościańskiego. W biegu półmaratońskim, podobnie jak w poprzednich latach faworytami byli zawodnicy z Kenii oraz Ukrainy.

W biegu na dystansie 6,5 kilometra triumfował Justinas Berzanskis z Ukrainy. - Pierwszy raz startowałem w Kościanie, biegło się bardzo dobrze. Jestem trochę zmęczony, ale trasa nie była trudna. Być może w przyszłym roku spróbuję swych sił w półmaratonie. Na razie się na to nie odważyłem, bo biegam głównie na 10 kilometrów - przyznał tuż po biegu Justinas Berzanskis. Wśród Polaków bieg najszybciej ukończył Sebastian Wasielewski, reprezentant Sany Kościan. - Biegać zacząłem rok temu. Przed dzisiejszym startem trenowałem codziennie - mówi Sebastian Wasielewski.

Zobacz też: Święto biegania z Coccodrillo [zdjęcia]

Trasę półmaratonu najszybciej pokonał Kenijczyk Kiprotich Elisha Sawe. Nie pobił co prawda rekordu kościańskiego półmaratonu, ale po zakończeniu biegu nie krył zadowolenia. - Jestem szczęśliwy - wyznał. - W kościańskim maratonie udział biorę trzeci raz. Lubię tu biegać, choć jestem przyzwyczajony do wyższych temperatur. Najszybszy Polak, Marcin Błaziński dobiegł do mety jako trzeci. - Trasa półmaratonu w Kościanie nie należy do najłatwiejszych, jest dużo zakrętów - podsumowuje. Drugi był Ukrainiec Mykola Jukhymczuk.

Najlepszy reprezentant powiatu kościańskiego Krzysztof Szymanowski zajął jedenaste miejsce. - Jestem bardzo zadowolony. Nie spodziewałem się takiego wyniku, tym bardziej, że kontuzja nie pozwoliła mi odpowiednio przygotować się do biegu. Do 15 kilometra było wszystko dobrze, potem musiałem nieco zwolnić - zaznacza Krzysztof Szymanowski. Wśród pań triumfowała Ukrainka Olga Kotowvska. - Właściwie nie miałam rywalek - mówi zawodniczka, która wygrała także w ubiegłym roku. - Nie pobiłam własnego rekordu, ale biegło się bardzo dobrze.

Drugie miejsce zajęła Kenijkia Jepkosgei Hellen Kimutai, a trzecie jej rodaczka Christine Chepkemei. Najszybsza Polka, Karolina Pilarska z Lublińca zdobyła 7 lokatę. Kościański półmaraton zaliczany jest do Grand Prix Wielkopolski. Po zakończeniu biegu nagrody otrzymali także zdobywcy najwyższych lokat w Grand Prix (12 biegów). Wśród pań najlepsza była Katarzyna Besz - Malinowska z Poznania, a w kategorii mężczyzn triumfował Piotr Humerski z Goździchowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto