Przystanek autobusowy w Borowie wykorzystywany jest głównie przez dzieci dojeżdżające do szkół oraz przez młodzież, której najwidoczniej przeszkadzają wymalowane ściany i szyby w oknach. - Naprawialiśmy go już kilka razy. przystanek był malowany, wprawialiśmy też szyby, które za każdym razem zostały wybite przez wandali - mówi Dorota Lew-Pilarska, burmistrz Czempinia.
Zobacz też: Plac Świerczewskiego w Czempiniu - czy będzie remont drogi [zdjęcia]
Resztki szyb stwarzają zagrożenie dla dzieci, dlatego sołtys Borowa skrzętnie je usuwa. - Na temat przystanku autobusowego rozmawialiśmy z rodzicami uczniów. Nikt nie zgodził się na jego rozebranie, ale uznaliśmy, że szyby nie będą więcej wprawiane - wyjaśnia Jerzy Krzyżostaniak, przewodniczący rady miejskiej Czempinia i mieszkaniec Borowa.
Tego samego zdania jest burmistrz Czempinia - Przystanek jest brzydki, ale nie będziemy wydawać pieniędzy na rozrywkę dla wandali. Możemy go co najwyżej pomalować - zaznacza Dorota Lew-Pilarska. Zdaniem innego radnego, Krzysztofa Sankiewicza rozwiązaniem problemu byłoby zamurowanie okien i pozostawienie jedynie niewielkich prześwitów, bo przystanek bez szyb nie chroni przecież przed deszczem.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?