Grodzisk: Plaga dzikich wysypisk

Grodzisk: Plaga dzikich wysypisk Władze powiatu podczas ostatniej sesji zastanawiały się co zrobić, aby obniżyć stawki za wywóz śmieci ,ponieważ mieszkańcy skarżą się na zbyt wysokie opłaty. Mówiono wtedy, że dobrym rozwiązaniem byłoby utworzenie nowego związku na wzór „Selektu”, który zająłby się odbiorem odpadów, a dzięki powstałej konkurencji być może płacilibyśmy mniej za wywóz śmieci. Pomysł ten jednak jest z raczej z cyklu tych nie do zrealizowania, bo i tak o polityce odpadowej decydują gminy, a nie powiat.
Tymczasem, choć od wprowadzenia podatku śmieciowego, który teoretycznie płacić musi każdy, minęło już trochę czasu, n ie maleją przypadki podrzucania śmieci. - Faktycznie bardzo często docierają do nas informacje czy to z urzędu miasta, czy od mieszkańców o takich wysypiskach. Często też sami znajdujemy te miejsca. Jest ich bardzo dużo w okolicznych lasach, zdarzają się także na tzw. „Szubiankach” niedaleko os. Wojska Polskiego- mówi prezes Grodziskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, Andrzej Cichos.
Z wcale niemalejącą liczbą podrzucanych śmieci nadal zmaga się także Nadleśnictwo. Jak zaznaczył A. Cichos, nie rozumie dlaczego ludzie postępują w ten sposób :- Mamy system odbioru śmieci, każdy i tak musi płacić, a mimo to niektórzy nadal podrzucają odpady - stwierdził.
Być może nie do końca działa system kontroli zawieranych umów na odbiór odpadów, a być może ludzie płacą tylko za jeden kubeł, a śmieci produkują więcej i tego nadmiaru
Grodzisk: Plaga dzikich wysypisk