Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grypa atakuje w Kaliszu ze zdwojoną siłą

Daria Kubiak
M. Gabrysiak tylu zachorowań nie było od lat
M. Gabrysiak tylu zachorowań nie było od lat Daria Kubiak
Grypa atakuje w Kaliszu ze zdwojoną siłą. Liczba zachorowań rośnie lawinowo. Do kaliskiego szpitala trafiają chorzy z powikłaniami. Lekarze są zgodni w opinii, że takiej grypy nie było od 5 lat.

Z danych kaliskiego sanepidu wynika, że w pierwszym tygodniu stycznia było 98 przypadków zachorowania na grypę, w drugim tygodniu zanotowano ich już 205 a w okresie od 16 do 22 stycznia aż 438. W całej Wielkopolsce tylko w styczniu br. odnotowano ponad 113 tys. przypadków grypy i infekcji grypopodobnych.

Sytuacja jest coraz groźniejsza. W kaliskich przychodniach codziennie przyjmowane są osoby, u których stwierdza się infekcje grypopodobne lub grypę. Jak informuje Paweł Gawroński rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. L. Perzyny w Kaliszu na oddziale wewnętrznym II leczonych jest 40 pacjentów w podeszłym wieku z powodu powikłań po grypie.

- Przez ostatnich 5-6 lat nie było takiej sytuacji jak teraz. Zachorowań jest bardzo dużo. Tygodniowo u 50-60 osób stwierdzamy objawy grypowe. Grypa atakuje osoby w różnym wieku. Najgroźniejsze są jednak infekcje dla osób starszych a szczególnie cierpiących na schorzenia przewlekle – mówi lek. Mirosław Gabrysiak , kierownik Przychodni Medycyny Rodzinnej „Puls” w Kaliszu, przy ul. Polnej.

Przychodnie przeżywają oblężenie w dni robocze, natomiast w dni świąteczne oraz w godzinach wieczornych i nocnych setki pacjentów przyjmuje Poradnia Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej przy kaliskim szpitalu na ul. Poznańskiej.

- W miniony weekend lekarze dyżurujący na wieczorynce przyjęli w sobotę i niedzielę po 250 osób, czyli ogółem 500 chorych z objawami infekcji grypopodobnych i grypy - mówi Paweł Gawroński, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. L. Perzyny w Kaliszu.

Podczas pierwszego weekendu lutego sytuacja była podobna. Lekarze dyżurujący na wieczorynce przyjmowali pacjentów z Kalisza i okolic. Ogółęm 400 osób.
Mimo, że już jest tak dużo zachorowań część lekarzy uważa,że apogeum dopiero przed nami.

- Szczytu zachorowań spodziewam się po feriach, kiedy dzieci i młodzież powrócą do szkół – dodaje doktor Mirosław Gabrysiak.

Chorobę wywołują wirusy grypy. Jej objawy to: wysoka gorączka, dreszcze, bóle mięśni i głowy, uczucie rozbicia i osłabienia. Towarzyszą temu suchy kaszel, katar i ból gardła.
Grypa może prowadzić do ciężkich powikłań takich jak zapalenie płuc, zapalenie mięśnia sercowego, mózgu i opon mózgowych.

Lekarze zalecają , aby chorzy pozostali w domu i „wyleżeli ” chorobę, Należy przyjmować zalecone leki i dużo pić. Pomocne mogą być także domowe sposoby walki z infekcjami, w których główną rolę odgrywają: miód, cytryny, sok malinowy etc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto