Historia to jego „konik”. Sukces gimnazjalisty z Czempinia.

Michał Idziak od lat pasjonuje się historią i można powiedzieć, że to jego „konik”. - Od zawsze interesowałem się naukami humanistycznymi - mówi Michał Idziak, gimnazjalista z Czempinia. - W domu od zawsze były książki o takiej tematyce po które chętnie sięgałem. Historią jednak w szczególny sposób zająłem się w pierwszej klasie gimnazjum. Zachęcił mnie nauczyciel Albert Łukaszewicz - dodaje.

Michał Idziak to uczeń trzeciej klasy gimnazjalnej w Szkole Podstawowej im. Bohaterów Westerplatte w Czempiniu. Jak mówi historia jest dla niego wielką pasją. Czytać książki, ale i rozmawiać o niej mógłby godzinami. Uwielbia dzieje kultury, architektury oraz kwestie społeczne od XVI do XIX w. Swe zainteresowania potrafi jednak także wykorzystać bardziej praktycznie. Chętnie bierze udział w różnego rodzaju konkursach.

W ubiegłym roku jako drugoklasista został m.in. finalistą Ogólnopolskiej Olimpiady Historycznej dla Gimnazjalistów organizowanej przez Polskie Towarzystwo Historycznej, a w tym roku jej laureatem. Ogólnopolska Olimpiada Historyczna dla Gimnazjalistów organizowana jest przez Polskie Towarzystwo Historyczne, przy współudziale ośrodków uniwersyteckich.

Pierwszy etap szkolny składa się z części pisemnej. Należy napisać pracę na wcześniej zaproponowany temat. Odbywa się także część ustna, podczas której obowiązuje podstawa programowa z zakresu gimnazjum. Do etapu drugiego przechodzą osoby, które uzyskały najlepsze wyniki. W Wielkopolsce etap wojewódzki w ubiegłym i w tym roku odbywał się w Instytucie Historii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Po napisaniu testu druga część to rozmowa z komisją, w skład której wchodzili historycy z poznańskiego uniwersytetu. Dotyczyła ona zagadnień zawartych w pracy oraz w trzech wybranych lekturach. Po zsumowaniu gimnazjaliści, którzy osiągnęli najlepszy wynik zakwalifikowali się do finału. W tym oraz w ubiegłym roku szkolnym finał odbywał się na Uniwersytecie Warszawskim.

- Wyjazd do stolicy na finał olimpiady był fajnym przeżyciem - wspomina Michał Idziak. - Pod opieką koordynatora wojewódzkiego wspólnie z innymi uczestnikami oraz opiekunami pojechaliśmy do Warszawy. Część pierwsza, pisemna odbyła się w bibliotece uniwersyteckiej, natomiast druga - rozmowa na temat lektur na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Ostateczna liczba punktów była sumą obu etapów. W ubiegłym roku zabrakło mi 6 punktów, aby być laureatem. W tym roku było inaczej. Po obu częściach uzyskałem wynik, który dał mi status laureata - mówi uczeń.

- Michał jest bardzo zdolnym, konsekwentnym ale też lubiącym wyzwania uczniem uważa Albert Łukaszewicz, który uczuł Michała historii, a obecnie jest dyrektorem SP w Czempiniu.