Karetka w Krzywiniu od przynajmniej czterech lat jest przedmiotem zaciętego boju władz gminy, kościańskiego starosty, wielkopolskiego wojewody i ministra zdrowia. Te pierwsze przygotowały w krzywińskim domu strażaka pomieszczenia dla ambulansu i jego załogi. Pieniądze zostały wydane, miejsce wyremontowane, lecz karetki jak nie było, tak nie ma.
Kościański starosta uzbierał za to grubą teczkę pism kierowanych do wojewody i ministerstwa w sprawie ulokowania karetki w Krzywiniu. W marcu ubiegłego roku Andrzej Jęcz pisał do ministra zdrowia: - Pojawiają się informacje, iż przewidywana data wejścia w życie powyższych rozwiązań zostanie przesunięta na 1 stycznia 2014 roku. Takie działania rodzą uzasadniony niepokój mieszkańców i podważają ich zaufanie do państwa.
Zobacz też: Lądowisko dla helikopterów w Kościanie [zdjęcia]
Pierwszego stycznia 2014 roku karetka w Krzywiniu się nie pojawiła. Ambulans jednak jest, tyle że w Kościanie. - Otrzymaliśmy karetkę typu P - potwierdza Piotr Lehmann, dyrektor szpitala w Kościanie. - Ma u nas stacjonować pół roku, czyli do czasu rozstrzygnięcia konkursu na prowadzenie ratownictwa medycznego. Ambulans, mimo iż stacjonuje w naszym szpitalu, przeznaczony jest dla pacjentów z gminy Krzywiń.
Plan - o ile ktoś z decydentów w Poznaniu lub Warszawie nie zmieni zdania - jest następujący: w czerwcu konkurs NFZ na prowadzenie usług w dziedzinie ratownictwa medycznego, a potem przeprowadzka karetki do Krzywinia. Kościański SP ZOZ w konkursie wystartuje jako jeden z członków konsorcjum, na czele którego stoi szpital w Koninie. Na razie oczywiście nie wiadomo czy i jakich konkurentów będzie miał w wyścigu o kontrakt.
Koscian.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?