20-latek z gminy Krzywiń wytłumaczył znajomemu, że potrzebuje na tydzień rusztowania budowlanego. Panowie dogadali się i rusztowanie należące do mieszkańca gminy Śmigiel powędrowało na drugą stronę powiatu. Właściciel nie wiedział jeszcze wówczas, że traci je z oczu na kilka miesięcy. - 20-latek nie oddał rusztowania w umówionym terminie - zaznacza Artur Ustasiak, rzecznik kościańskiej policji. Właściciel wartego 6 tys. zł rusztowania na próżno czekał na zwrot swej własności, w końcu poinformował kościańską policję.
Zobacz też: Nielegalny połów ryb na jeziorze Wonieść
Funkcjonariusze z komendy w Kościanie zatrzymali 20-latka z gminy Krzywiń, znaleźli też rusztowanie, które zostało zdeponowane u osoby trzeciej. Mężczyzna, który był już zresztą karany za przestępstwa przeciwko mieniu, odpowie teraz za przywłaszczenie. Grozi mu za to do 3 lat więzienia. - Warto przy tej okazji przypomnieć, że ustana umowa także jest wiążąca, a do osób, które słabo znamy lepiej mieć ograniczone zaufanie - dodaje Artur Ustasiak.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?