Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nad Jeziorkiem Czerniakowskim nie napijecie się piwa. Dwuletnia prohibicja

Marcin Śpiewakowski
Nad Jeziorkiem Czerniakowskim nie napijecie się piwa. Dwuletnia prohibicja
Nad Jeziorkiem Czerniakowskim nie napijecie się piwa. Dwuletnia prohibicja Damian Kujawa
W 2016 roku radni zadecydowali, że przy Jeziorku Czerniakowskim nie będzie można nie tylko spożywać alkoholu, ale też wnosić go, sprzedawać i podawać. Jeśli ktoś zdecyduje się na taki krok, zostanie ukarany mandatem. Teraz radni chcą przedłużyż zakaz do 2019 r.

Pojawiły się czyste strefy nad Wisłą. Koniec ze śmieciami nad rzeką?

Jeszcze rok temu przy Jeziorku Czerniakowskim można było legalnie spożywać napoje wyskokowe. Skargi na zakłócanie spokoju i ciszy nocnej lub zaśmiecanie okolic też nie należały do częstych. Radni Warszawy uznali jednak, że jest to teren rezerwatu przyrody i że do zaśmiecania środowiska jednak dochodziło. Na posiedzeniu pojawiła się też grupa mieszkańców Sadyby, którym nie podobało się, że nad Jeziorkiem młodzi ludzie piją alkohol. Zwrócono także uwagę na to, że w ubiegłych latach doszło tam do wielu utonięć, których przyczyną miało być właśnie spożywanie alkoholu.

Czy można pić alkohol nad Wisłą? Po dwóch latach jest ostateczna decyzja!

Zakaz spożywania i sprzedawania alkoholu nad Jeziorkiem Czerniakowskim ma zostać przedłużony o kolejne dwa lata - do 2019 r. Ma obowiązywać w sezonie, a więc od 1 maja do 30 września. Rada Warszawy zajmie się tą uchwałą w najbliższy czwartek.
„Plaża i kąpielisko nad Jeziorkiem Czerniakowskim cieszy się w sezonie ogromnym zainteresowaniem mieszkańców. Niestety, z doświadczeń lat ubiegłych wynika, że na terenie plaży gromadziły też grupy spożywających alkohol i upijających się osób. Dochodziło nie tylko do zakłócania ciszy i spokoju, ale też zaśmiecania i dewastacji środowiska. Przy czym obszar negatywnych oddziaływań człowieka rozszerza się poza teren plaży. Naruszane zostają cele, jakim służyło powołanie rezerwatu przyrody Jeziorka Czerniakowskiego” – tak brzmi fragment uzasadnienia do uchwały.

Radni uzasadniają tę decyzję również tym, że to jedyne bezpłatne kąpielisko na terenie Warszawy, gdzie przyjeżdża wiele rodzin z dziećmi. Ponadto w ramach budżetu partycypacyjnego stworzona została tam również ścieżka edukacyjna, dzięki której warszawiacy mogą dowiedzieć się, jakie zwierzęta mieszkają w tamtych okolicach. Domyślnie korzystają z niej m.in. szkoły podstawowe. Jeden z radnych z Sadyby, Leszek Dybowski, w ubiegłym roku argumentował, że zajęcia edukacyjne prowadzone przez szkoły nie będą wyglądać dobrze, jeśli nad jeziorkiem przesiadywać będą grupy ludzi spożywających alkohol.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto