Dworek w Kobylnikach przez wiele lat należał do rodziny Kwileckich, herbu Szreniawa, a jego budowę datuje się na drugą połowę XVIII wieku.
- Musimy zadbać o park i drzewa, które mogą być pomnikami przyrody. Dobrze się tutaj czuję. Jest tutaj dobra energia i klimat. Sam dworek nie jest duży, przypomina bardziej dworek szlachecki. Oczywiście chcemy, aby było to miejsce otwarte. Wokół jest wiele ścieżek rowerowych. Może kiedyś uda nam się otworzyć tutaj mały hotel czy restaurację. Zobaczymy. Teraz trzeba zadbać o te wyjątkowe rośliny, które nas otaczają i cieszą oko - mówi Magdalena Rybicka-Dworczak.
- Jest tutaj duży potencjał. Z pewnością zadbamy o to, aby to miejsce odzyskało swój blask - dodaje Łukasz Dworczak.
Więcej już w środę w tygodniku "Fakty Kościańskie".
Ziemia rolna dla wszystkich – rząd zmienia ustawę
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?