18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przedszkole w Żegrówku - dlaczego nie wszystkie dzieci zostały przyjęte

Anna Szklarska-Meller
Samorządowcy gminy Śmigiel dyskutowali o naborze do przedszkola w Żegrówku
Samorządowcy gminy Śmigiel dyskutowali o naborze do przedszkola w Żegrówku A. Szklarska-Meller
Przedszkole w Żegrówku zacznie działać od września w miejsce likwidowanej szkoły filialnej. Niedawno zakończył się pierwszy nabór przedszkolaków, którego efekty wywołały kontrowersje. Na temat przedszkola dyskutowali wczoraj śmigielscy samorządowcy.

Przedszkole w Żegrówku zacznie działać od września jako oddział śmigielskiej placówki. Właśnie zakończył się nabór do niego, który wśród mieszkańców wsi wywołał spore kontrowersje. Okazało się bowiem, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie wszystkie dzieci do przedszkola się dostały. - Dwoje dzieci, w tym czterolatek nie zostały przyjęte. Jeśli 4-letnie dziecko nie pójdzie teraz do przedszkola, będzie pokrzywdzone w stosunku do rówieśników. Dlaczego decyzje odmowne nie zostały podjęte w stosunku do 3-latków - zastanawia się radny Zenon Skoracki.

- W myśl przepisów regulujących zasady przyjmowania dzieci do przedszkoli, wiek malucha nie ma znaczenia. Rodziny wielodzietne, rodzice samotnie wychowujący dziecko, niepełnosprawność w rodzinie, praca obojga rodziców oraz korzystanie z pomocy OPS to kryteria, które musimy brać pod uwagę - tłumaczy Kamila Grodzka, dyrektor przedszkola w Śmiglu. - Z doświadczenia jednak wiem, że wiele dzieci z list rezerwowych w ciągu roku do przedszkola się dostaje. W ubiegłym roku w Śmiglu przyjęliśmy jeszcze 10 maluchów, które nie dostały się podczas naboru.

Zobacz też: Konkurs Bezpieczny Przedszkolak w Starych Oborzyskach [zdjęcia]

Wątpliwości związane z naborem do przedszkola w Żegrówku wywołały dyskusję o sytuacji lokalowej placówek w Śmiglu i Żegrówku. Możliwości lokalowe nie pozwalają na utworzenie większej liczby grup przedszkolnych. W Żegrówku może uczyć się maksymalnie jedna, 25-osobowa grupa. Drugą z sal za parterze budynku trzeba bowiem przekształcić w stołówkę, a pomieszczenia na piętrzenie nie spełniają wymogów Sanepidu. W Śmiglu do zagospodarowania jest poddasze, ale może tam powstać sala audiowizualna oraz pracownia, a nie pomieszczenie dla oddziału przedszkolnego.

- Na liście oczekujących mamy w Śmiglu dwadzieścioro dzieci - dodaje Kamila Grodzka. - Niemal bez przerwy muszę przekonywać różne instytucje, że budynki, którymi dysponujemy nadają się do prowadzenia przedszkola, może więc pora pomyśleć o rozbudowie naszej bazy lokalowej? - Sytuację poprawiłby jasne wytyczne dotyczące nauki sześciolatków. Teraz większość rodziców nie zdecydowała się na posłanie ich do szkół, gdyby podjęli inną decyzję, wszystkie młodsze dzieci zostałyby przyjęte do przedszkola - dodaje Wiktor Snela, burmistrz Śmigla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto