Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragiczny wypadek w Sułkowicach: Mężczyznę przygniotła maszyna

Daniel Andruszkiewicz
Tragiczny wypadek w Sułkowicach (zdjęcie poglądowe).
Tragiczny wypadek w Sułkowicach (zdjęcie poglądowe). fot. Archiwum naszemiasto.pl
Tragiczny wypadek w Sułkowicach. We wtorek (26 listopada) wieczorem doszło do tragicznego w skutkach wypadku na terenie jednej z posesji w miejscowości Sułkowice w powiecie gostyńskim. 60-letniego mężczyznę przygniotła tam maszyna. To kolejny podobny przypadek w tym roku.

Tragiczny wypadek w Sułkowicach. Mężczyznę przygniotła maszyna

Ze wstępnych informacji wynika, że 60-letni mieszkaniec Sułkowic został przygnieciony, kiedy podczepiał do traktora kultywator. Ciało znalazł jego sąsiad, którego zaniepokoiło to, że włączony traktor stał przez dwie godziny na ogrodzie w tym samym miejscu. Przyczyny tej tragedii policjanci wyjaśniają pod nadzorem prokuratury w Gostyniu.

- Zdaje się, że był to klasyczny przykład nieszczęśliwego wypadku. Mężczyzna chciał zająć się swoim ogródkiem, do czego potrzebował maszyn. Kiedy podczepiał kultywator, urządzenie hydrauliczne przygniotło go do poprzeczki stanowiącej konstrukcję dachu. Nacisk był bardzo duży. Maszyny były stare i niekoniecznie sprawne. Jednak przyczyną wypadku była raczej nieostrożność, czy chwila nieuwagi - mówi Roch Waszak, Prokurator Rejonowy w Gostyniu.

Sprawy nie bada Państwowa Inspekcja Pracy, gdyż ewidencjonuje i wyjaśnia ona jedynie te wypadki, które wydarzyły się osobom zatrudnionym między innymi w gospodarstwach. Tego typu wypadków na terenie działania leszczyńskiego oddziału PIP było w tym roku 29. W tym aż 7 wypadków było śmiertelnych. W przypadku rolników indywidualnych PIP ewidencji nie prowadzi. Sprawy są wyjaśniane przez prokuratury. Nie znaczy to jednak, że są oni pozbawieni wsparcia.

- Prowadzimy szereg programów profilaktycznych, które są skierowane nie tylko do przedsiębiorców, ale także właśnie do rolników indywidualnych - zapewnia nadinsp. Arkadiusz Jaraczewski z oddziału PIP w Lesznie. - Jest wiele akcji i działań, prowadzimy także programy profilaktyczne w szkołach rolniczych. Są też konkursy na bezpieczne gospodarstwo oraz wizytacje podczas prac polowych - dodaje.

Jednak nie wszystkie z tych działań znajdują odzwierciedlenie podczas żniw, czy innych prac polowych. Niekiedy z braku czasu, często też z braku pomocników, rolnicy w pojedynkę wykonują większość czynności. Może się to wydawać nieprawdopodobne, ale na przykład sami podczepiają przyczepy i inne urządzenia do traktorów.

Tak było w przypadku 65-letniego mieszkańca Sowin (pow. rawicki), który w sierpniu zginął przygnieciony przez traktor. Włączył w nim wsteczny bieg i zeskoczył, by w odpowiednim momencie włożyć zaczep przyczepy. Nie udało się. Maszyny amputowały mu nogę. Wykrwawił się nim dotarła pomoc.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gostyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto