Znany lubiński zakonnik Benedyktyn Ojciec Karol Meissner zmarł 22 czerwca w wieku 90 lat. Pogrzeb zakonnika odbył się w niedzielę 25 czerwca.
Ojciec Karol Meissner zmarł w 63. roku profesji monastycznej, w 51. roku posługi kapłańskiej będąc od 45 lat mnichem lubińskim. Przez te lata zakonnik stał się prawdziwym przewodnikiem duchowym dla wielu pokoleń mieszkańców gminy Krzywiń i nie tylko.
Ojciec Karol Meissner OSB, właściwie Wojciech Meissner, urodził się 17.05.1927 r. w Poznaniu. Jego rodzicami byli Czesław Meissner, lekarz i polityk II RP, oraz Halina z domu Lutosławska. Wychowywał się w Poznaniu, tam ukończył szkołę podstawową. Dzień przed wybuchem II Wojny Światowej opuścił Poznań i udał się do rodziny w Warszawie. Mimo okupacji kontynuował naukę najpierw oficjalnie, następnie na tajnych kompletach oraz w szkole handlowej. Brał udział w powstaniu warszawskim, a po jego klęsce trafił do stalagu.
W 1951 roku wstąpił do zakonu Benedyktynów w Tyńcu i otrzymał imię Karol. Śluby wieczyste złożył sześć lat później. Początkowo pragnął zostać mnichem bez święceń kapłańskich, lecz po odbyciu studiów w Seminarium Duchowym w Kielcach nie bez wahań przyjął święcenia 21.12.1965 r. Ojciec Karol był jednym z inicjatorów dokonania nowego przekładu Pisma Świętego zwanego „Biblią Tysiąclecia” oraz członkiem kolegium redakcyjnego przy jej powstawaniu. Znany był jako myśliciel, teolog, filozof specjalizujący się w sprawach rodziny.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w sobotę 24 czerwca od nieszporów i mszy w intencji zmarłego. Po zakończeniu wieczornej Liturgii Godzin rozpoczęło się nocne czuwanie przy ciele świętobliwego mnicha.
Msza św. pogrzebowa odbyła się w niedzielę o godz. 13:30. pod przewodnictwem ks. bp Grzegorza Balcerka. Ojciec Karol Meissner spoczął w kwaterze zakonnej na cmentarzu parafialnym. Zakonnika pożegnały tłumy wiernych.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?