Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zalane łąki w Sepienku

Łukasz Kaczmarek
Mirosław Adamski
Rolnicy z powiatu kościańskiego liczą straty. Niedawne ulewy spowdowały liczne podtopienia na polach i łąkach. Wszystko przez kanał Mosiński i Kanał Obry, które nie były pogłębiane.

W najgorszej sytuacji są rolnicy ze wsi Sepienko w gminie Kościan, gdzie zalało około 160 hektarów. Pod wodą są też ziemie w Łagiewnikach, gdzie już wiadomo, że zalano 60 hektarów. W Roszkowie rolnicy mówią również o 60 hektarach. Woda wdarła się również do pola w Zadorach w gminie Czempiń.

- To dla nas trudna sytuacja - podkreśla sołtys Sepienka, Wojciech Owsianny. - Kanał przybrał tyle, że woda zalała łąki. Z łąki woda przedostaje się także na drogę powiatową, a wszystko przez wał, który został pęknięty. Sprawa została zgłoszona do wójta, a wójt zgłosił do Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Uznano, że jest za wysoki poziom wody, żeby działać - dodaje sołtys.

Zaniepokojone wyraziły władze powiatu kościańskiego. Woda z Kanału Mosińskiego, w niektórych miejscach, przedziera się na drogi powiatowe. - Monitorujemy sytuację na bieżąco. W poniedziełek odbyło się spotkanie w Starostwie Powiatowym z udziałem przedstawicieli melioracji, wójta gminy Kościan i odpowiednich służb. Kanał Mosiński wymaga pogłębienia od strony ujścia do Warty. Inaczej zawsze będą takie problemy przy intensywnych opadach. Aby pogłębić kanał potrzebne są wspólne działania i współpraca z Urzędem Marszałkowskim - mówi Bernard Turski, starosta kościański.

Więcej w "Faktach Kościańskich".

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto