Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Duma Wielkopolski. Gmina Kościan. Ziemia spadkobierców wybitnego generała

Anna Machowska
Anna Machowska
Gmina Kościan to rolnicza gmina, ale naznaczona bogatą i dumną historią. To tutaj, dzięki generałowi Dezyderemu Chłapowskiemu, zaczęto wprowadzać nowatorskie w Polsce metody uprawy. Pojawił się choćby płodozmian w miejsce stosowanej od średniowiecza trójpolówki.

Gmina ludzi przedsiębiorczych i pracowitych

Gmina Kościan, zajmująca obszar 202 kilometrów kwadratowych˛ i zamieszkana przez ponad 16 tys. mieszkańców w 37 sołectwach, to gmina rolnicza, rozwijająca się gospodarczo i otwarta na inwestycje. Już na początku lat dziewięćdziesiątych została całkowicie zgazyfikowana, a mieszkańcy otrzymali dostęp do alternatywnego źródła energii.

Na terenie gminy działa kilka dużych oraz wiele indywidualnych gospodarstw rolnych. Największym atutem rolników jest ich otwartość na nowoczesne rozwiązania i współpracę. Nic dziwnego, są przecież spadkobiercami nowatorskich idei generała Dezyderego Chłapowskiego, który wprowadził do tutejszego krajobrazu zadrzewienia śródpolne, a ze swojego majątku w Turwi uczynił nowoczesne gospodarstwo rolne i stał się gorącym orędownikiem pracy organicznej.

Ponadto o przedsiębiorczości mieszkańców świadczy liczba kilkuset działających podmiotów gospodarczych. Z każdym rokiem coraz chętniej rozpoczynają oni własną działalność, co zdecydowanie poprawia sytuację na tutejszym rynku pracy.

Gmina Kościan rozwija się bardzo dynamicznie. Priorytetem samorządu są inwestycje drogowe i sanitacyjne. Rokrocznie budowane są kolejne sieci kanalizacyjne oraz modernizowane drogi. Bardzo dobrze została odebrana inwestycja polegająca na instalacji ogniw fotowoltaicznych na budynkach mieszkańców. Wpisuje się ona idealnie w działania gminy na rzecz ochrony klimatu i sięgania po odnawialne źródła energii.

Ponadto samorząd nie pozostaje obojętny na edukację, sport i rekreację. W gminie powstały dwa nowoczesne budynki szkolne oraz sześć hal sportowych z pełnym wyposażeniem.

Wiele pożytku gminie i mieszkańcom przyniósł również Fundusz Sołecki. Stał się inspiracją dla inwestycji w „małą architekturę” oraz do poprawy wizerunku i porządku w wioskach. Wykorzystując środki unijne i krajowe w gminie systematycznie remontowane są świetlice wiejskie oraz tworzone tereny rekreacyjne.

W gminie aktywnie działa także kilka klubów sportowych, kilkanaście jednostek OSP oraz kluby seniora i zespoły ludowe.

Wspólnie z samorządami miasta, powiatu i województwa budowane są tu ścieżki rowerowe i promowany jest aktywny wypoczynek, m.in. w ośrodku letniskowym w Nowym Dębcu.

Walory turystyczne gminy Kościan podnoszą również Park Krajobrazowy wokół Turwi i Obszar Natura 2000 nad zbiornikiem Wonieść, a także liczne zabytki architektury m.in. kościoły w Wyskoci, Gryżynie, Bonikowie i Starych Oborzyskach, zespoły pałacowo-parkowe w Turwi, Racocie i Choryni.

Warto też podkreślić, że wspomniany Park Krajobrazowy im. gen. Dezyderego Chłapowskiego utworzono w celu ochrony unikatowego krajobrazu rolniczego i promocji edukacji ekologicznej. Obejmuje on powierzchnię 17 200 hektarów. Większość tego obszaru stanowią pola uprawne z zachowanymi zadrzewieniami, a także łąki i lasy.
Samorządowcy zachęcają: zapraszamy do nas w myśl hasła „Tu warto mieszkać, pracować i działać…”.

Spadkobiercy generała Dezyderego Chłapowskiego

Historia odgrywa bardzo ważną rolę w życiu każdego człowieka. W przeszłości możemy odnaleźć bohaterów, na których chcielibyśmy się wzorować i osiągnąć równie wiele co oni. W gminie Kościan takich postaci nie brakowało.
Co więcej, nie zapomina się tu o bogatej historii i tradycji regionu ani o rodakach, którzy wywalczyli dla nas niepodległość, a swoimi działaniami przyczyniali się do rozwoju tych ziem. Stąd też samorząd rok-rocznie organizuje imprezy kultywujące tradycje, jak dożynki gminne czy pikniki integracyjne.

Od kilku lat, na zlecenie władz gminy, kręcone są też filmy z cyklu „Ocalić od zapomnienia”. Dokumenty poświęcone są ginącym zawodom, mieszkańcom gminy i ich pasjom. Powstały już filmy o pszczelarstwie i gorzelnictwie, o żołnierzu, górniku i dyrygentce mandolinistów.

W latach rocznic narodowych samorząd współorganizuje ze Stowarzyszeniem Centrum Rozwoju Gminy Kościan widowiska plenerowe przy ruinach kamiennego kościoła św. Marcina w Gryżynie. Wspólnie z rekonstruktorami z Kościańskiej Rezerwy Skautowej stawia tabliczki na grobach i upamiętnia powstańców wielkopolskich oraz żołnierzy spoczywających na cmentarzach.

Gmina współfinansuje też cykl wydawniczy „Miejsca i sztuka”, w którym dr Emilian Prałat, społeczny opiekun zabytków, przybliża perełki architektury i połączoną z nimi historię rodów, które związane były z tym regionem i kształtowały jego historię.

Ponadto samorząd wspiera działania Fundacji „Bonum Adipisci – dążyć do dobra”, powołanej wraz z rodziną Chłapowskich w celu dokumentowania i popularyzowania wiedzy o ziemiaństwie, jego historii i znaczeniu, przybliżania dziejów regionu, a docelowo doprowadzeniu do powstania pod jej auspicjami Muzeum Najdłuższej Wojny Nowoczesnej Europy.

Spośród wielu znamienitych mieszkańców gminy wybija się postać generała Dezyderego Chła-powskiego. Dał się poznać jako wybitny oficer armii Napoleona, dowódca w Powstaniu Listopadowym, przedsiębiorca, społecznik i działacz na rzecz polskich interesów w Wielkopolsce, orędownik pracy organicznej, twórca nowoczesnego rolnictwa i zadrzewień śródpolnych, czyli pasów wiatrochronnych tworzących rolniczy krajobraz kulturowy tego regionu.
Zainspirowany wyprawą na Wyspy Brytyjskie rozpoczął reformę swojego majątku w Turwi. Z frontu pałacu kazał usunąć rodowy herb Dryja. W jego miejsce umieścił zegar – jako symbol mijającego czasu i przestrogę, że godziny upływają, a ciągle jest jeszcze sporo do zrobienia. Zakupił nowoczesne maszyny rolnicze, zastosował technikę płodozmianu w miejsce trójpolówki, wprowadzał nowe gatunki roślin uprawnych i nieznane w Wielkopolsce gatunki bydła. Część gruntów przeznaczył do podziału pomiędzy chłopów. Napisał podręcznik agronomiczny – „O rolnictwie”. Współpracował także z lekarzem i społecznikiem Karolem Marcinkowskim. Połączyły ich wysiłki na rzecz budowy poznańskiego Bazaru oraz finansowania Towarzystwa Naukowej Pomocy. Obie te instytucje miały wspierać rozwój cywilizacyjny Wielkopolski w sferze gospodarki i nauki. Już za życia Dezydery Chłapowski stał się legendą, a kolejne pokolenia zaliczają go do grona najwybitniejszych Wielkopolan okresu zaborów.

Czy wiesz, że...
... jedna z wizytówek Turwi, czyli wsi, z której wywodził się generał Chłapowski, to gorzelnia. Jest ona unikalna w skali kraju, bo funkcjonuje nieprzerwanie od ponad stu lat! Oprócz pracujących urządzeń znajduje się w niej muzeum gorzelnictwa, utworzone przez jej kierownika, a zarazem pasjonata techniki Grzegorza Koniecznego.
Na zdjęciu za gorzelnią widać pola uprawne poprzecinane pasami drzew i krzewów. Za wielkiego pioniera w dziedzinie zadrzewiania pól, które spełnia wiele pozytywnych funkcji z ekologicznego punktu widzenia, uważany jest właśnie generał Dezydery Chłapowski.

Alfred Chłapowski, Edmund Taczanowski i... Adam Mickiewicz

Z innej linii Chłapowskich wywodził się właściciel majątku w Bonikowie – Alfred Chłapowski (1874-
-1940). Był doktorem nauk ekonomicznych i współzałożycielem „Gazety Polskiej” w Kościanie. Jako jeden z najbogatszych ziemian został prezesem Związku Producentów Rolnych, był członkiem Centralnego Towarzystwa Gospodarczego i prezesem Banku Cukrownictwa w Poznaniu. W 1922 został wybrany na posła na Sejm, a następnie pełnił funkcję ministra rolnictwa i dóbr państwowych w rządzie Wincentego Witosa. W latach 1924-1936 był ambasadorem RP we Francji. Po agresji Niemiec na Polskę został aresztowany i zmarł w szpitalu w Kościanie w lutym 1940 roku. Za zasługi odznaczony został m.in. Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski oraz Wielkim Krzyżem francuskiej Legii Honorowej.

W roku 1798 majątek dworski w Choryni wszedł w posiadanie rodziny Taczanowskich. W tej rezydencji w roku 1831 gościł Adam Mickiewicz kreśląc swoją „Redutę Ordona”. Może właśnie tam rodziła się mickiewiczowska wizja polskiego, idealnego domu z „Pana Tadeusza”:

„Śród takich pól przed laty, nad brzegiem ruczaju,
Na pagórku niewielkim, we brzozowym gaju,
Stał dwór szlachecki, z drzewa, lecz podmurowany;
Świeciły się z daleka pobielane ściany,
Tym bielsze, że odbite od ciemnej zieleni
Topoli, co go bronią od wiatrów jesieni.
Dom mieszkalny niewielki, lecz zewsząd chędogi…”

Świadkiem tworzenia tej legendy był mały Edmund Taczanowski (1822--1859), syn właściciela Choryni, przyszły bohaterski generał powstania styczniowego, którego prochy przeniesiono na Powązki w Warszawie. Edmund Taczanowski skończył elitarne poznańskie Gimnazjum Marii Magdaleny i wstąpił do pruskiej szkoły artylerii i inżynierii. Dosłużył się rangi porucznika i opuściwszy niemieckie oddziały, zajął się organizowaniem powstania w 1846 roku. Wziął udział w Wiośnie Ludów, a później zaciągnął się we Włoszech do oddziału Garibaldiego. Po powrocie do Wielkopolski organizował Bractwo Strzeleckie. Po wybuchu Powstania Styczniowego został dowódcą wojsk polskich w województwie kaliskim i jako generał walczył za Polskę. Jego postać zalicza się do panteonu bohaterów naszych walk niepodległościowych.

Równie duże zasługi dla tego regionu ma właściciel Gryżyny – Józef Antoni Lossow (1874-1950). W czasie Powstania Wielkopolskiego wstąpił w randze porucznika do tworzącego się wojska i organizował pułk Konnych Strzelców Straży Poznańskiej, przemianowany w końcu na 15. Pułk Ułanów Poznańskich. Był pierwszym dowódcą tej formacji. W latach międzywojennych był propagatorem technizacji rolnictwa. W Gryżynie, którą pod względem rolniczym postawił na bardzo wysokim poziomie, prowadził na wielką skalę hodowlę koni, głównie dla wojska. Był zwolennikiem postępu w dziedzinie techniki i organizacji, jednym z ziemian wielkopolskich najsilniej zaangażowanych w życie przemysłowe kraju. Obszarem jego działalności były przede wszystkim gorzelnictwo i cukrownictwo. Przez wiele lat był prezesem Zachodniopolskiej Spółki Okowicianej. Był ponadto członkiem rad nadzorczych m.in. zakładów rektyfikacji „Akwawit” w Poznaniu, cukrowni „Kościan”, fabryki czekolady „Goplana” w Poznaniu. Miarą zaufania, jakim się cieszył, było bardzo częste powoływanie go do opieki nad małoletnimi, a także do sądów polubownych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto