Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Festyn charytatywny „Razem dla Agnieszki”. Kościaniacy nie zawiedli [FOTO]

Andrzej Rajewicz
Niedzielna impreza była jednym z większych tego typu wydarzeń w powiecie kościańskim Wszystko po to aby pomóc chorującej na raka Agnieszce.

W niedzielę, 4 lipca, w Kiełczewie odbyła się charytatywna impreza "Razem dla Agnieszki". W czasie tej niedzieli gorących serc zbierano pieniądze na leczenie Agnieszki Matuszak, policjantki z Kościana. podczas której.

Impreza zorganizowała grupa ludzi dobrej woli. W akcję włączyły się także różne instytucje samorządowcy, policja i straż pożarna. Podczas niedzielnej imprezy odbyło się wiele pokazów. Mona było obaczyć strażackie wozy i policyjny sprzęt. Wielka atrakcją były loty śmigłowcem, przejazdy traktorami, motorami, bryczkami i quadami.

Nie zabrakło prezentacji broni i broni historycznej. Można było zobaczyć maszyny rolnicze i zabytkowe samochody. Ocziywiście nie zabrakło stoisk z gastronomią i stoisk handlowych.


Agnieszka Matuszak policjantka z Kościana jest po operacji i w trakcie radioterapii.

- Mam na imię Agnieszka. Mam 41 lat. Od 17 lat jestem policjantką. Nie jest to łatwy zawód dla kobiety ale nie zamieniłabym tej służby na nic innego. 28 września 2020 urodziłam swojego wymarzonego, ukochanego, jedynego, wymodlonego u Bozi Jasieńka. Od tego momentu stałam się najszczęśliwszą osobą na tej planecie, a nawet i w całej galaktyce. Jednak trzy tygodnie po tym, po moim szczęściu przejechał buldożer, który praktycznie zrównał wszystko z ziemią. Biopsja i diagnoza, która zwaliła mnie z nóg - Inwazyjny, trójujemny nowotwór piersi. W trakcie swojej kilkunastoletniej służby starałam się pomagać wszystkim jak tylko potrafiłam, dziś ja tej pomocy potrzebuję. Jestem już po trzech "chemiach". Kocham synka tak, że aż serce mnie boli z każdym uderzeniem. Jest dla mnie wszystkim, całym światem. Chcę go wychować, nauczyć jak być dobrym człowiekiem. Pokazać, że świat jest piękny. Ale muszę żyć i pokonać chorobę. Z racji inwazyjnego i złośliwego charakteru nowotworu istnieje możliwość podjęcia alternatywnej, dodatkowej terapii. Koszty leczenia są i będą ogromne. Proszę Was wszystkich, którzy czytacie mój apel, o wsparcie, choćby najdrobniejszą kwotą. Mały Jaś musi mieć mamę, a mama nie pragnie niczego bardziej jak wyzdrowieć i mieć swojego Jasia. Dziękuję Wam, dziękuję całym sercem. Módlcie się za mnie i jeśli tylko możecie, wesprzyjcie nas, bo sami nie damy rady – pisze Pani Agnieszka na stronie zbiórki.

Na stronie zrzutki jest już ponad 142 tysiące złotych. Pieniądze można wpłacać na stronie: https://zrzutka.pl/6785gs

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto