- Bez nich nie wyobrażamy sobie świąt. Gdy zaczynamy myśleć o piernikach to znak, że nadchodzą święta. Wspólne pieczenie pierników – wałkowanie ciasta, wycinanie, lukrowanie – to także znakomity pomysł na spędzenie czasu z rodziną, z domownikam informuje UMIG Czempiń.
Pierniczki gromadzą przy kuchennym stole i małych i dużych. To właśnie Boże Narodzenie nieodłącznie kojarzy się z zapachem pierników, doprawianych cynamonem, gałką muszkatołową czy imbirem, a wypiekanie ich to niemal rodzinne święto, na które cieszą się w szczególności dzieci.
Dla mieszkańców Czempinia pierniki piekli burmistrz gminy Czempiń i jego zastępca Andrzej Socha.
Piernik to nic innego jak ciasto wypiekane z mąki pszennej i żytniej, do której dodaje się rozpuszczony, gorący miód, masło i mleko. Z rozwałkowanego ciasta o głębokim, brązowym kolorze wykrawane są różnorodne kształty, które kojarzą się ze Świętami: bałwanki, renifery, gwiazdki i Mikołaje. Przysmak ten to obok karpia, pierogów i kapusty z grzybami prawdziwy symbol polskich Świąt Bożego Narodzenia. Jednak co ciekawe - pierniki wcale nie pochodzą z Polski, a ich wypiekanie zapoczątkowano już w starożytności.
Piernik ma naprawdę długą i bogatą historię, a jego zastosowanie i przeznaczenie nie kończy się tylko na byciu bożonarodzeniowym przysmakiem. Piernik był niegdyś cennym towarem eksportowym, symbolem dobrobytu, lekarstwem, składnikiem mięsnych sosów, a nawet zagryzką do mocniejszych trunków. Historia powstania tego wypieku nie jest do końca znana, dlatego też piernik doczekał wielu legend i podań, z których jedno głosi, iż jego receptura pochodzi od ormiańskiego mnicha.
Wiadomo natomiast, że już przed naszą erą smakowano ciasto o wyrazistym, korzennym smaku. Zachował się nawet jeden przekaz rzymskiego autora Apicjusza, który wspominał w nim o kruchym cieście z miodem i pieprzem. Zwyczaj pieczenia tego przysmaku został jednak zatracony i powrócił dopiero w średniowieczu, kiedy to praktykowany był prawdopodobnie przez benedyktynów, którzy zauważyli właściwości zdrowotne pierników (wyraziste przyprawy korzenne wspomagały walkę z przeziębieniem). W późniejszych latach tradycje wypiekania pierników wraz z benedyktynami przeniosły się na tereny Niemiec, gdzie dynamiczny rozwój miast i osadnictwa przyczynił się do powstawania wielu nowych gałęzi przemysłu m.in. piekarstwa. Powstałe wówczas cechy piekarzy czerpały z doświadczenia i tradycji benedyktynów. Wprost z niemieckich miast piernik przybył drogą morską do bogatego miasta Gdańska.
Portowa stolica Polski była pełna majętnych kupców, którzy mogli pozwolić sobie na sprowadzanie egzotycznych przypraw, niezbędnych do wyrobu tego przysmaku. Z Gdańska receptura ta wraz z przyprawami przybyła do Torunia, który po dziś znany jest jako polska stolica piernika.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?