Klub na Fali powstaje w Sławie. Po Boszkowie i Poznaniu to kolejna taka inwestycja. Jak wygląda Sława przed sezonem 2024?

Sława w powiecie w wschowskim leży niewiele dalej od Boszkowa, które przez lato było chyba najczęściej wybieranym kierunkiem letniego wypoczynku dla mieszkańców Leszna i okolic. Popularność Boszkowa spada jednak sukcesywnie od kilku lat a sąsiednie miejscowości letniskowe kuszą swoimi atrakcjami. Sława ma czym skusić miłośników wody, bo jej rozwój poszedł wyraźnie w innymi kierunku i tempie niż w Boszkowie.

Charakter Sławy jest inny niż letniska w Boszkowie, bo jezioro znajduje się tu w miasteczku, które żyje cały rok. Boszkowo to typowe letnisko, które zamiera w okresie jesienno - zimowym. Jednak ilość atrakcji w Sławie skutecznie kusi mieszkańców regionu leszczyńskiego.

Park, dobra infrastruktura, wielość sklepów i ośrodków wypoczynkowych – to tylko niektóre z atrakcji. Doliczyć do tego trzeba ciekawe molo, zjeżdżalnię na plaży, a w tym roku także kolejną nowość.

Przy sławskim molo powstaje właśnie dobrze znany z Boszkowa ,,Klub na Fali''. Właściciele wykupili w 2023 roku tak zwane sławskie ,,galery'' przy samej plaży. Dawną, nieczynną od lat tawernę wyburzono, bo jej stan zagrażał już bezpieczeństwu.

Tomasz Krzymiński, dyrektor Sławskiego Centrum Kultury i Wypoczynku wyjaśniał portalowi Naszemiasto, że w 2016 roku miasto wystawiło ten teren na przetarg, ale nie było chętnych. Gdy ponownie trafił pod dzierżawę, zgłosił się jeden oferent, a byli to właściciele „Klubu na fali” w Boszkowie. Inwestorzy prowadzą też podobną działalność nad Wartą w Poznaniu.

- Obiekt, który powstanie nad jeziorem będzie mieć charakter pensjonatowo – restauracyjny. Będzie też sala konferencyjna i klub muzyczny – wyjaśniał dyrektor Tomasz Krzymiński. - Jest wielce prawdopodobne, że będzie to budynek całoroczny.

Prace trwają i choć przed budowlańcami jeszcze sporo roboty, to załoga zgodnie zapewnia, że klub ma ruszyć latem 2024 roku. Nieoficjalnie mówi się, że koszt jego budowy to nawet dziesięć milionów złotych.

Nowy klub ma nawiązywać kolorystycznie do tego, co dobrze znamy z Boszkowa. Będą więc podobne kolory i ,,plażowy''' charakter.

- Budynek będzie otwarty na otaczającą go przestrzeń. Na parterze oraz piętrze znajdzie się tętniące życiem „serce”, czyli taras z widokiem na jezioro, w sposób naturalny przyciągający wczasowiczów i pozwalający w pełni korzystać z uroków otoczenia. Biel i turkus – kolory przewodnie Klubu na Fali oraz drewniane wykończenia, biały piasek, palmy prosto z Hiszpanii i ozdoby sprowadzane z najdalszych zakątków świata, pozwolą gościom w mgnieniu oka poczuć się jak na rajskich wakacjach – mówiła Marta Grabianowska z Klubu na Fali.

Na dwóch piętrach działać ma beach bar, restauracja i klub.