Coma to jeden z lepszych utworów wydanych przez GNR. Mnie na szczęście nie zdziwił brak Don't Cry, wręcz się cieszyłem. Po co grać tak wolny utwór na koncercie kiedy ludzie przyszli się bawić? Widowisko to było gratką dla prawdziwych fanów , a nie dla osób znających top 10 hitów zasłyszanych kiedyś w radiu.