Eh, romansidła. Nie wszystkim kobietą się one podobają. Za żaden prezent się nie obrażę, ale... taki potajemnie sprzedałabym na allegro, żeby mi miejsca na półce nie zajmował. Zdecydowanie bardziej interesujące wydają mi się pozycje ,,dla niego''. Ucieszyłabym się z ,,Kałasznikowa''.