MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kościaniak śpiewa w muzycznym projekcie poświęconym poezji Adama Asnyka

Andrzej Rajewicz
Na zdjęciu Marek Smelkowski i zespół Liquid Shadow
Na zdjęciu Marek Smelkowski i zespół Liquid Shadow Andrzej Rajewicz
Znany kościański muzyk i wokalista Marek Smelkowski śpiewa poezję Adama Asnyka na najnowszej płycie krakowskiego artysty Krzysztofa Lepiarczyka.

Krzysztof Lepiarczyk to krakowski twórca znany z wielu projektów muzyki progresywnej i artrockowej (Loonypark, Padre, Liquid Shadow, Nemezis, Meteopata) przygotowuje kolejny solowy album inspirowany poezją. Po płycie poświęconej Stanisławowi Wyspiańskiemu w setną rocznicę jego śmierci, artysta wziął na warsztat poezję Adama Asnyka ściśle związanego również z Krakowem.

Za stronę wokalną albumu odpowiada kościaniak Marek Smelkowski

W nowym projekcie Lepiarczyka wokale i interpretację tekstów poety powierzono kościańskiemu artyście Markowi Smelkowskiemu. Panowie współpracują od lat i mają na koncie wiele wspólnym produkcji muzycznych. Wśród nich, wydany przed trzema laty, album „Jakżeż ja się uspokoję. W hołdzie Stanisławowi Wyspiańskiemu”. W projekt zaangażowani zostali wiodący krakowscy muzycy od lat związaniu z polską sceną progresywną.

Płyta ukaże się nakładem krakowskiego wydawnictwa Lynx Music. Na płycie usłyszymy m.in. muzyków: Krzysztofa Lepiarczyka – instrumenty klawiszowe, Marka Smelkowskiego -wokale, Jerzego Antczaka – gitary, Piotra Lipkę – gitara basowa oraz Grzegorza Bauera – perkusja.

W muzyce nie szukam rzeczy łatwych i radiowych - mówi Marek Smelkowski

- Głównym celem tego projektu i solowych płyt Krzysztofa Lepiarczyka jest oddać hołd wielkim poetom związanym z Krakowem. Ja współpracuję z Krzysiem od wielu lat przy różnych projektach muzycznych. Zgodziłem się na to ponieważ w muzyce nie szukam rzeczy łatwych i radiowych a wyzwań i czegoś co pozwala się rozwijać i szukać nowych przestrzeni. ASNYK to już drugi tego projekt. Pierwszy to hołd w setną rocznicę śmierci Stanisława Wyspiańskiego. Ta najnowsza płyta ukazać się ma w listopadzie. Ja nie nazywam tego poezją śpiewaną gdyż muzyka jest iście artrockowa czy progresywna a tylko w treści jest poezją wieszcza. Takie projekty to wyzwanie wokalne, interpretatorskie i to lubię. Poza tym mam możliwość współpracy z wiodącymi muzykami krakowskiej i krajowej progresywnej sceny muzycznej -mówi Marek Smelkowski.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto