Adam Stryjakowski, młody historyk i pasjonat rekonstrukcji.

Adam jest uczniem klasy maturalnej I Liceum Ogólnokształcącego im. Oskara Kolberga w Kościanie na profilu humanistycznym. Jego zafascynowanie przeszłymi wydarzeniami musiało mieć znaczący wpływ na wybór kierunku w jakim chce się kształcić w szkole średniej. Historią interesuje się już od najmłodszych lat, zawsze chętnie czytał i słuchał opowiadań o dawnych czasach. - Pierwsze marzenia o tym, by zostać kiedyś rekonstruktorem, pojawiły się w mojej głowie w 2014 roku, kiedy to wraz z rodzicami wybrałem się do Podrzecza na organizowaną wówczas Strefę Militarną. Widok wielu kobiet i mężczyzn odtwarzających sylwetki postaci z ubiegłych epok zrobił na mnie ogromne wrażenie. - tłumaczy chłopak. Adam zrealizował swoje marzenia i w maju tego roku przystąpił do Stowarzyszenia imienia „Kościańskiej Rezerwy Skautowej”.

Początkowo jednak wcale nie chciał dołączyć do stowarzyszenia – Nasza grupa zajmuję się odtwarzaniem głównie Wojsk Wielkopolskich, podczas gdy mnie wówczas interesowała przede wszystkim II wojna światowa. Z czasem jednak coraz bardziej zaczął mnie fascynować okres Powstania Wielkopolskiego i odradzania się Rzeczpospolitej po I wojnie światowej, a także nasza lokalna historia. - wyjaśnia Adam.
Pomimo początkowych wątpliwości, chłopak zdecydowanie nie żałuje swojej decyzji. Nawet niekomfortowe, grube i ciężkie mundury ubierane latem nie są przeszkodą, biorąc pod uwagę liczbę zalet jakie niesie ze sobą udział w rekonstrukcjach.
- Jeśli miałbym powiedzieć co najbardziej cenię w rekonstrukcjach historycznych powiedziałbym, że ludzi. Niemal zawsze są one okazją do poznania ciekawych osób, od których nie tylko można wiele się dowiedzieć, ale także z którymi naprawdę świetnie spędza się czas.
Każda rekonstrukcja jest inna i każda niesie ze sobą wyjątkowe wspomnienia i emocje. - Najlepiej zapamiętałem moją pierwszą rekonstrukcję w której brałem udział. Było to w maju tego roku na terenie skansenu w Dziekanowicach. Już samo to miejsce za sprawą historycznej zabudowy tworzyło niesamowity klimat. Do tego pogoda sprawiła nam niespodziankę – rozpadał się deszcz. Biegnąc wtedy przez ścieżki i podwórza w wiosce, które zamieniły się w błoto, mogłem poczuć się jak autentyczny strzelec sprzed stu lat, któremu nie dane było wybierać w jakich warunkach będzie walczył.- opowiada.

Oprócz historii, Adam ma wiele innych zainteresowań. Lubi muzykę, długie przejażdżki rowerowe, kolekcjonuje monety oraz interesuje się fotografią. - Zabieram z sobą aparat prawie wszędzie, przez co dla niektórych stał się wręcz on moim elementem rozpoznawczym. Fascynujące są dla mnie też różne aspekty religii chrześcijańskiej, co przejawia się w mojej działalności parafialnej w Czaczu, gdzie jestem lektorem. - mówi chłopak.
Pasja, zaangażowanie i chęć działania to słowa jakie mogą opisać Adama , któremu życzymy powodzenia w dalszym rozwijaniu swoich zainteresowań.1