Druhowie z Czempinia i Śmigla zapraszają na festyn „Strażacy Dzieciom”

Celem tego charytatywnego festynu jest pomoc dla 3-letniej Emilki Hohorek z Gorzyc i 4-letniego Mikołaja Sikora ze Starej Przysieki Drugiej. Organizatorzy tego wydarzenia zapraszają na festyn mieszkańców całego powiatu. Cel jest szczytny i warto pomóc, tym bardziej że będzie mnóstwo atrakcji. Dla dzieci pojawią się różne dmuchańce. Maluchy będą mogli skorzystać wraz z rodzicami z przejazdów bryczką. Nie zabraknie malowania twarzy, czy różnych innych animacji dla dzieci. Będzie można oczywiście obejrzeć sprzęt strażacki. Z pewnością atrakcją będzie także pokaz samochodów ciężarowych.

Na pewno miłośnikom motoryzacji spodoba się także możliwość podziwiania pięknych motorów, bo też akcję wsparli motocykliści z grupy Stop Śmierci w Kościana i Wind Wolves ze Śmigla. Będzie można także obejrzeć samochody terenowe, którymi na festyn przyjadą członkowie Stowarzyszenia Miłośników Samochodów Terenowych Raptor 4x4.

Warto dodać, że akcję „Strażacy Dzieciom” wspierają także druhowie z innych jednostek naszego powiatu i nie tylko.
Do organizacji i pomocy przy tym wydarzeniu włączyli się strażacy z jednostek OSP Gorzyce, OSP Kokorzyn, OSP Gryżyna. Organizację wydarzenia wsparło także Wielkopolskie Stowarzyszenie Strażaków Ochotników oraz fundacja Ratownictwo Motocyklowe Polska. Przedstawiciele tej Fundacji pojawią się także na festynie i będzie można podziwiać ich motocykle.

Bieżące informacje na temat tego wydarzenia mozna śledzić na stronie facebookowej "Strażacy Dzieciom". Tam podawane są informacje o kolejnych sponsorach i organizacjach, które wspierają wydarzenie. Wśród sponsorów jest wiele firm z powiatu kościańskiego. Zgłoszenia chęci niesienia pomocy płyną, zatem juz dziś można śmiało napisać, że będzie to jedno z największych przedsięwzięć charytatywnych w powiecie kościańskim.

Beneficjentami festynu będą Emilka Hohorek i Mikołaj Sikora.

Emilka Hohorek urodziła się 5 października 2017 roku. Po porodzie okazało się, że Emilka ma rozszczep podniebienia miękkiego i twardego, chorobę serca, niedomykalność zastawki aortalnej drugiego i trzeciego stopnia. Dziewczynka została przetransportowana do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim, w którym przbywała dwa tygodnie, w tym tydzień na OIOM-ie z powodu bardzo ciężkiego oddechu. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że Emilia ma Zespół Emanuela. To bardzo rzadka choroba genetyczna. W Polsce oprócz Emilki cierpi na nią jeszcze jedna dziewczynka. Emilka obecnie ma 2,5 roku. Nie chodzi ani sama nie siedzi. Nie słyszy na poziomie 80 dB, dlatego też posiada aparaty słuchowe. Przeszła operację przeszczepu podniebienia twardego i miękkiego. Również ma założonego PEGa, czyli odżywianie dojelitowe, dlatego, że ma zwężony przełyk. W tym roku zaplanowane są dwie operacje serca. Emilka przyjmuje leki na serce oraz leki na padaczkę. W związku z tym, że ma zwichnięte biodra, przez co nie może ruszać jedną nóżką, w przyszłym roku przejdzie operację. Emilia jest na etapie 6-miesięcznego dziecka. Głównie potrzebne są pieniądze na rehabilitację: słuchu, wzroku i ogólnie na turnusy rehabilitacyjne. Aktualnie taki 2-tygodniowy turnus, kosztuję 7 600 zł, a Emilka wybiera się na taki tunruj we wrześniu.

- W tym roku Emilia już była na jednym turnusie. Rodzice Emilki również, potrzebują wsparcia finansowego na wizyty u specjalistów oraz na zakup lekarstwa. Miesięczny koszt utrzymania rehabilitacji, dojazdów oraz wizyt u specjalistów Emilki to 1500 zł. Jak mówi mama dziewczynki rehabilitacje dawają bardzo dużo i widać efekty – informują organizatorzy festynu.

Mikołaj Sikora ze Starej Przysieki Drugiej urodził się 9 stycznia 2016 roku. Przy porodzie zadławił się wodami płodowymi przez co doszło do niedotlenienia mózgu, czego efektem jest dziecięce porażenie mózgowe, zaburzenia koordynacji ruchowej, opóźnienie rozwoju. Mikołaj od 6 miesiąca życia przechodzi różne rehabilitacje. Podobnie jak Emilka korzysta z turnusów rehabilitacyjnych i często odwiedza specjalistów. Zaczął także jeździć do specjalnego przedszkola, gdzie ma zapewnioną rehabilitację, odpowiednio dobrane zajęcia oraz troskliwą opiekę. Niestety z powodu koronawirusa trzeba było zawiesić rehabilitację. Od kilku miesięcy rodzice sami wykonują różne ćwiczenia, by chłopiec nie stracił tego, co już wywalczył. Aktualnie główna potrzeba to zakup wózka oraz większych ortez. Miesięczny koszt rehabilitacji i leczenia Mikołaja to około tysiąc złotych.