Pierwszy etap budowy oczyszczalni i kanalizacji w Krzywiniu wyceniony został na około 20 mln zł. Gminy nie stać oczywiście na wyłożenie takich pieniędzy, dlatego złożyła wniosek o dofinansowanie inwestycji z funduszy unijnych. Pozytywnie przeszedł on wstępną ocenę formalną, a pod względem merytorycznym uzyskał 100% punktów. Komisja oceniająca wniosek miała za to mnóstwo uwag do części dotyczącej kwestii finansowych. W efekcie odmówiono dofinansowania inwestycji.
Firma, która przygotowała dokumentację budowy oczyszczalni i kanalizacji oraz wniosek o dofinansowanie, odwołała się od tej decyzji. Odpowiedź na razie jednak nie nadeszła. - 25 lutego rozpocznie się jeszcze nabór wniosków o wsparcie inwestycji z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Mamy więc szansę uzyskać pieniądze z innego źródła - uspokaja Jacek Nowak, burmistrz Krzywinia.
Zobacz też:
Opozycja nie pozostawia jednak na szefie gminy suchej nitki. - Żal było czytać zastrzeżenia komisji. Firma składająca wniosek, w wyliczeniach finansowych popełniła podstawowe błędy. To kompromitacja burmistrza, bo nie wystarczy podpisywać dokumenty, trzeba je jeszcze czytać - uważa radny Roman Majorczyk. - Szanse na pozytywne rozpatrzenie odwołania są zerowe, bo zaledwie 10% z puli pieniędzy, którymi dysponuje urząd marszałkowski zostało zarezerwowane na inwestycje przyjęte do realizacji po rozpatrzeniu odwołań.
Informacja o pozytywnym lub negatywnym rozpatrzeniu odwołania powinna być znana pod koniec lutego. Z kolei wnioski o dofinansowanie inwestycji w ramach PROW składać można do 29 marca. Minie więc jeszcze kilka tygodni, zanim okaże się, czy rozpoczęcie budowy oczyszczalni ścieków i kanalizacji sanitarnej będzie w tym roku możliwe.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?