KIEŁCZEWO. Pani Sabina walczy z nowotworem kości, jej przyjaciele organizują zbiórkę pieniędzy

Pani Sabina z Kiełczewa niedawno dowiedziała się, że cierpi na nowotwór kości. Od kwietnia tego roku leczona była z powodu bólu kręgosłupa. Zwolnienie lekarskie, kilka serii zastrzyków, RTG odcinka lędźwiowego i kilka różnych podejrzeń lekarza. Koniec października kolejna seria iniekcji i ból biodra, który unieruchomił ją w łóżku. Wreszcie skierowanie na oddział neurologiczny. Badania i diagnoza. Nowotwór piersi z przerzutami do kości. Obecnie pani Sabina z patologicznym złamaniem kręgu i główki kości biodrowej leży w łóżku.

- Sabina to wspaniała kobieta. Jak niezwykła jest jej osobowość nie sposób opisać słowami ale spróbuję - kobieta Anioł. Zawsze gotowa i chętna do pomocy, uśmiechem potrafi rozjaśnić najpochmurniejszy dzień a spokojnym, miłym skromnym usposobieniem chwyta za serce... do tego ma niekończące się pokłady empatii - tak o mieszkance Kiełczewa mówi jej przyjaciółka Ewa Browarczyk.

To ona zorganizowała zbiórkę pieniędzy dla pani Sabiny, która jest prowadzona na portalu zrzutka.pl, a także internetową aukcję na jej rzecz. Facebookowa grupa POMOC DLA SABINY działa od niedawna, ale można na niej wylicytować wiele ciekawych przedmiotów i usług. Są ręcznie robione maskotki, perfumy, usuługi kosmetyczne, książki, biżuteria, a także lekcje angielskiego oraz przejażdżka fordem mustangiem. - Jesteśmy na początku długiej drogi ale staramy się by nie była ona wyboista. Proszę o pomoc, by Sabinka mogła skupić się na walce, a nie na zamartwianiu się o fundusze niezbędne na leczenie, specjalistów i dojazdy - apeluje pani Ewa.