Kościan: Dyrektorka muzeum przepłacała?

Chodzi o kupowanie numizmatów do zbiorów placówki od jednego z jej pracowników. W ten sposób w ubiegłym roku dyrektorka muzeum wydała ponad 70 procent pieniędzy przeznaczonych na zakup wszystkich eksponatów. Dalszym wyjaśnianiem sprawy zajmie się prokuratura.

Sprawa wyszła na jaw latem, kiedy komisja rewizyjna Rady Miejskiej Kościana przeprowadziła w muzeum kontrolę. Uwagę radnych zwróciło 86 umów kupna–sprzedaży zawartych pomiędzy placówką, w imieniu której działała jej dyrektor, oraz jednym z podległych jej pracowników. Przedmiotem transakcji były monety i banknoty na kwotę prawie 60 tys. zł.

O wynikach kontroli komisji rewizyjnej został powiadomiony burmistrz Michał Jurga, który zlecił przeprowadzenie kolejnych dwóch kontroli. Udział w nich wzięli biegli z zakresu finansów oraz numizmatyki. Zdaniem tego ostatniego specjalisty, ceny zakupionych numizmatów akceptowane były bez sprawdzenia ich wartości rynkowej. Doprowadziło to wypłacenia zawyżonych kwot, co spowodowało szkodę dla muzeum, a w konsekwencji dla miasta, które finansuje placówkę. Chodzi o kwotę co najmniej 15 tys. zł.

Ponieważ nadszarpnięte zostały zasady zaufania oraz etyki w postępowaniu przez dyrektor muzeum, burmistrz zdecydował się na radykalne rozwiązanie.
– Burmistrz odwołał panią dyrektor z zajmowanego stanowiska, co jest równoznaczne z rozwiązaniem umowy o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego wypowiedzenia. Jednocześnie miasto zrezygnowało z egzekwowania obowiązku świadczenia pracy w tym czasie przez byłą już dyrektor – mówi Maciej Kasprzak, wiceburmistrz Kościana. – Nowy dyrektor muzeum zostanie wyłoniony w drodze konkursu. Do tego czasu obowiązki dyrektora będzie pełnił wieloletni pracownik urzę-du z właściwym wykształceniem.

Miasto zapowiada złożenie doniesienia do prokuratury, aby ta do końca wyjaśniła sprawę zakupów w muzeum. Chodzi o ustalenie, czy zdarzenie to jest tylko wątpliwe pod względem etycznym, czy też może mieć aspekt kryminalny. Przeprowadzone kontrole ujawniły tylko sam fakt kupowania numizmatów od pracownika muzeum oraz szkody z tego tytułu. Nie wiadomo natomiast, czy dyrektor i pracownik działali w złej wierze.