Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KOŚCIAN. Jaka przyszłość czeka Kościański Ośrodek Kultury i bibliotekę miejską po odejściu dyrektorów

Anna Szklarska-Meller
Anna Szklarska-Meller
KOŚCIAN. Jaka przyszłość czeka Kościański Ośrodek Kultury i bibliotekę miejską po odejściu dyrektorów
KOŚCIAN. Jaka przyszłość czeka Kościański Ośrodek Kultury i bibliotekę miejską po odejściu dyrektorów Bogdan Ludowicz
Podjęta w połowie listopada decyzja Piotra Ruszkiewicza, burmistrza Kościana w sprawie nie przedłużania umowy o pracę Januszowi Dodotowi, dyrektorowi Kościańskiego Ośrodka Kultury oraz Jadwidze Gidel, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kościanie, spotkała się z szerokim odzewem społecznym. Pojawiły się także wątpliwości natury prawnej.

Burmistrz Ruszkiewicz powołuje się na zmianę przepisów

O ile dyrektor biblioteki nie chciała komentować decyzji szefa samorządu, Janusz Dodot nie krył rozczarowania. Z kolei Piotr Ruszkiewicz tłumaczył swoją decyzję względami prawnymi. - W 2012 roku weszła w życie nowela ustawy dotyczącej działalności kulturalnej w samorządach. Powoływanie dyrektora samorządowej jednostki kultury może nastąpić na czas określony, wynoszący od 3 do 7 lat. Stąd w 2012 roku umowy obu dyrektorów stały się umowami na trzyletnią kadencję. 4 stycznia 2021 roku zakończą się kolejne trzyletnie kadencje dyrektorów - tłumaczył Piotr Ruszkiewicz na łamach "Faktów Kościańskich" z 25 listopada.

Czy będzie połączenie KOK i MBP w jedną instytucję?

Nie jest tajemnicą, że koncepcja rozwoju kultury prezentowana przez obecnego dyrektora KOK znacznie różni się od tego, czego oczekiwał burmistrz Kościana. Coraz głośniej mówi się także, że Piotr Ruszkiewicz planuje połączenie ośrodka kultury i biblioteki. Sam szef samorządu oficjalnie nie potwierdza, ani nie zaprzecza tym doniesieniom. - Zobaczymy jaka będzie sytuacja. Połączenie obu jednostek wymaga wysłania wielu pism i uzyskania akceptacji kilku instytucji - stwierdził burmistrz Kościana podczas ostatniej sesji rady miejskiej.

Jak zaznacza burmistrz Ruszkiewicz, polityka personalna należy do jego kompetencji, dlatego po 3 stycznia 2021 roku kiedy wygasną umowy obecnych szefów KOK i MBP wyznaczona zostanie osoba do pełnienia obowiązków kierownika obu placówek, a w międzyczasie rozpisany konkurs na stanowiska dyrektorów. Warto dodać, że zarówno Janusz Dodot, jak i Jadwiga Gidel mogą stanąć do konkursu. O wyborze decydować mają koncepcje funkcjonowania obu instytucji zaprezentowane przez kandydatów.

Wątpliwości natury prawnej i nie tylko

Niektórzy radni miejscy podkreślają jednak, że styl w jakim Piotr Ruszkiewicz dokonuje zakończenia współpracy z dyrektorami do eleganckich nie należy. - Czy nie uważa pan, że dyrektor biblioteki po czterdziestu latach pracy i zorganizowaniu wielu ważnych i ciekawych wydarzeń, należało się nieco inne traktowanie - pytała burmistrza radna Małgorzata Igłowicz-Betlej. - Staram się nikogo nie obrażać - padła odpowiedź.

W związku z decyzją szefa samorządu pojawiły się także wątpliwości natury prawnej, gdyż dyrektor KOK zapowiada, że zastanawia się nad takimi krokami. - Nie zakładam pozwów - komentuje Piotr Ruszkiewicz.

Niezależnie od dywagacji prawnych i personalnych, decyzja burmistrza poruszyła wiele osób, zwłaszcza związanych z kulturą i sztuką. Do Piotra Ruszkiewicza oraz radnych miejskich zaczęły napływać listy poparcia dla Janusza Dodota. Ich autorami są kościaniacy, jak choćby instruktorzy z KOK, a także ludzie spoza Kościana, którzy mieli okazję współpracować z dyrektorem Dodotem.

Listy w obronie Janusza Dodota

- Kościański Ośrodek Kultury od zawsze był dla uczniów liceum miejscem pełnym pasji i radości. Od kilkudziesięciu lat dyrektor współpracuje z naszą szkołą angażując jej uczniów w różne projekty kulturalne. Z wielką ochotą i zaangażowaniem uczniowie naszej szkoły przychodzili na próby oraz brali udział w projektach teatralnych i fotograficznych - piszą licealiści z "Kolberga". Pod listem podpisało się 40 uczniów.

List w obronie Janusza Dodota wysłał także Marek Stefański z Akademii Muzycznej w Krakowie. - Jestem przekonany, iż decyzja o odwołaniu pana dyrektora Janusza Dodota ze stanowiska dyrektora Kościańskiego Ośrodka Kultury powoduje dla Kościana wielką stratę nie tylko w wymiarze lokalnym (...). Trudno nie wspomnieć w końcu o znaczącym uszczerbku wizerunkowym Miasta, który powoduje ta ze wszech miar niezrozumiała decyzja. Oby nie okazała się ona ostateczna, z którą to nadzieją pozostaję - pisze Marek Stefański.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto