W święto niepodległości, mieszkańcy okolic Poznania wybrali się na mecz polskiej reprezentacji piłkarskiej. Po widowisku, do domu osobowym mercedesem wracała rodzina, fordem grupa znajomych. Kibice „poznali się” podczas przymusowych postojów na leszczyńskich sygnalizacjach świetlnych. Już wtedy miało dojść między nimi do „iskrzenia” spowodowanego wzajemnym wyprzedzaniem. Auta „wspólnie” pokonały dalszy odcinek krajowej piątki. Ktoś kogoś wyprzedził, ktoś miał komuś podjechać i przyhamować, ktoś pokazać gest z wypiętym środkowym palcem. Ostatecznie za Czaczem na czoło wysforował się ford a jego pasażer rozpoczął metodyczne opróżnianie samochodu z butelek po piwie. Te, spadające na asfalt, rozpryskiwały się powodując, że mercedes wjeżdżał w obłok szklanych odprysków. Kierowca mercedesa zawiadomił policję o niebezpiecznym incydencie. Forda zatrzymano w Kościanie. Jego pasażer, 32-latek spod Poznania, został zatrzymany, miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Uszkodzeniu uległy maska, zderzak, szyba, błotniki i lusterka mercedesa – w jego błotniku tkwiły odłamki szkła. Straty wyceniono na 3000 zł. Po wytrzeźwieniu zatrzymany przez policję 32-latek usłyszał, zagrożony pięcioletnim więzieniem, zarzut zniszczenia mienia.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?