Kościan. Parkingi w mieście są, ale dlaczego tak mało?

W Kościanie do dyspozycji mamy 15 parkomatów. Strefę obsługuje dwóch kontrolerów. Brak biletu najczęściej oznacza karę 30 złotych grzywny. Już od połowy lutego, na prywatnym parkingu przy ulicy Ciszaka kara jednak będzie większa o 100%. Wzrośnie ona z 30 do 60 złotych – zapowiada Szef Strefy Płatnego Parkowania w Kościanie, Witold Wizerkaniuk.

Gdzie w mieście znajdziemy miejsca do parkowania?

- Głównie w śródmieściu. Oczywiście jest parking na rynku oraz przy ulicach: Wyszyńskiego, Szpitalnej, Masztalerza, Wodnej, Nadobrzańskiej, Piłsudskiego, Szczepanowskiego, Kruszewskiego, Ciszaka, Czajki, Świętego Ducha - wymienia Witold Wizerkaniuk.

Jak wyglądają ceny?

50 groszy za 15 minut, 1 złoty za pół godziny, 2 złote za godzinę, 4 złote, 10 groszy za 2 godziny, za każdą kolejną godzinę trzeba wydać o 2 złote więcej. W weekendy strefa jest zamknięta. Aby cieszyć się z abonamentu na cały miesiąc musimy wydać 80 złotych.
- Kościan jest specyficzny, potwierdza do szef Strefy Płatnego Parkowania, jego zdaniem miasto jest zbite, jest wiele wąskich uliczek, co w godzinach szczytu utrudnia możliwość zaparkowania. Najgorzej jest właśnie w śródmieściu, mieszkańcy często nie mają gdzie zostawić swojego wozu.

W mieście nie brakuje okołoparkingowych kontrowersji

Chyba każdy policjant w Kościanie wie kim jest Patryk Tomaszewski. Patryk już po raz kolejny zabiera swój głos, tym razem mówi o swoich wątpliwościach na temat pobierania opłat za parkowanie.
-Parking, który znajduje się na terenie sklepu netto jest płatny i należy pobrać bilet. Osoby, które nie są z Kościana bądź nie wiedzą o tym, otrzymują wezwanie do zapłaty. Ludzie nauczeni doświadczeniem życiowym nie przypuszczają, że parking tam może być płatny, bo pobieranie opłat za parkowanie przy marketach jest rzadkością. Można się mocno zdziwić, gdy po zakupach nagle za wycieraczką znajdziemy nałożoną opłatę za brak biletu – mówi mieszkaniec Kościana. Na problemy z parkowaniem wskazują także przedstawicielki płci pięknej.
32 - letnia Pani Justyna mieszka na osiedlu jagiellońskim, samotnie wychowuje dwóch synów. Jeden ma 2 lata, drugi 3. Uważa, że w mieście jest zdecydowanie zbyt mało miejsc parkingowych dla kobiet z dziećmi. Apeluje do władz o udogodnienia.
- Problem dotyczy wielu kobiet, władze powinny stworzyć dodatkowe miejsca, najlepiej bezpłatne – przekonuje mieszkanka.

Patryk Tomaszewski uważa, że zmiany są konieczne także w innym obszarze.
- Obecnie z opłat zwolnieni są tylko niepełnosprawni lub ich opiekuni posiadający kartę parkingową dla niepełnosprawnych i tylko w miejscach, gdzie jest niebieska koperta czyli miejsce przeznaczone dla niepełnosprawnych. W większości miast w Polsce, władze miejskie umożliwiają niepełnosprawnym darmowy postój w każdym miejscu. Moim zdaniem trzeba wystosować do radnych prośbę o podjęcie uchwały w sprawie zwolnienia osób niepełnosprawnych posiadających kartę parkingową z opłat w całej strefie płatnego parkowania – podkreśla.