W piątek o godzinie 20.00 na Basenie MOSiR Kościan rozpoczęła się próba ustanowienia Rekordu Guinnessa na dystansie triple IRONMAN w kategorii "Fastest time to complete an indoor triple ultra triathlon (male, 25m pool).
Patryk Hampel pokonał 11,4 km pływania na basenie 25metrowym, 540 km jazdy na rowerze wpiętym w trenażer oraz 126,6 km biegu na bieżni mechanicznej. Łączna suma dystansów to 678 km. Limit czasu określony przez Guinnessa to 45 godzin (niedziela godzina 17:00), niestety okazał się on niewystarczający i Patryk zakończył próbę w nocy z niedzieli na poniedziałek.
- Podjął Pan historyczną próbę ustanowienia w obiekcie krytej pływalni w Kościanie Rekordu Guinnessa. Pomimo nadludzkiego wysiłku i pokonania zakładanego dystansu, czas odegrał kluczową rolę. Gratuluję determinacji, wytrwałości oraz dokonania czegoś niesamowitego - stwierdził burmistrz Piotr Ruszkiewicz.
Podczas trwania wydarzenia można było wziąć udział w akcji charytatywnej i wspomóc zbiórkę dla małej Kai Burdyki z Kościana, która choruje na nowotwór mózgu.
Historia Kai Burdyki
- Z dnia na dzień przewartościowaliśmy wszystko. Marzec wcisnął w naszym życiu wielki hamulec. Moja siostra Patrycja zaobserwowała, że jej 3-letnia córka Kaja od 19 marca 2021 roku nienaturalnie często wymiotowała oraz bolał ją brzuszek. Objawy utrzymywały się przez niecały tydzień, na koniec dziewczynkę zaczęła boleć głowa, dopadły ją senność i apatia. Nagle wszystko nabrało ogromnego tempa: teleporada, szpital w Kościanie, aż w końcu Kaja trafiła na Oddział Dzieci Starszych Szpitala św. Józefa w Poznaniu, gdzie przeprowadzone badanie CT głowy uwidoczniło guz litotorbielowaty śród i nasiodłowy oraz cechy aktywnego wodogłowia. Stamtąd w ciągu kilku chwil przetransportowano ją do Kliniki Neurochirurgii IP CZD. 31 marca Kaja przeszła operację usunięcia guza, jednak nie udało się wyciąć go w całości. Walka trwa. Po operacji Kaja ma niedowład czterokończynowy, wodogłowie, pojawiły się problemy endokrynologiczne, a także z wątrobą. Ponadto musi mieć specjalną dietę i być pod okiem rehabilitanta. Rok od operacji częściowego usunięcia guza i kolejny cios prosto w serce. Kaja 19 marca udała się wraz z rodzicami do Centrum Zdrowia w Warszawie na wyczekiwany rezonans. Wszyscy głęboko wierzyliśmy, że usłyszymy dobre nowiny – niestety. W poniedziałek 21 usłyszeliśmy wstrząsające wiadomości. Guz się powiększył! Co dalej ponowna operacja? Chemia? Radioterapia? - czytamy na stronie zbiórki.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?