Kościan: Powstała klasa technikum gazownictwa

Brakowało jedynie pracowni, w której młodzież poznawałaby tajniki fachu. Jednak i temu udało się zaradzić. W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Kościanie właśnie oddano do użytku pracownię gazownictwa.

Kopalnie gazu ziemnego już na dobre wpisały się w krajobraz powiatu kościańskiego. Mało tego. Samorządowcom udało się także przekonać firmy zajmujące się dystrybucją gazu, aby mieszkańcy mogli zacząć korzystać z bogactwa ziemi, na której żyją. W ten sposób już od kilku lat mieszkańcy Kościana i okolic ogrzewają domy i gotują na gazie wydobywanym w tym powiecie. Teraz przyszedł czas na kształcenie fachowców, którzy mogliby podjąć pracę w tej gałęzi przemysłu i usług.

– Pomysł zrodził się dwa lata temu, jednak mieliśmy pewne obawy, czy uda się go zrealizować – mówi Małgorzata Durek, dyrektor ZSP w Kościanie. – To kierunek kształcenia, który na poziomie szkół ponadgimnazjalnych dopiero się rodzi. My skorzystaliśmy częściowo ze wzorców szkoły w Łodzi, która jako pierwsza w kraju uruchomiła tego typu klasę.

Przed rokiem w Kościanie odbył się pierwszy nabór. Chodziło o sprawdzenie, czy kierunek spotka się z zainteresowaniem. Wprawdzie całej klasy nie udało się skompletować, ale grupę chętnych przyjęto i połączono ją z innym kierunkiem.

– Uważamy, że ten kierunek ma przyszłość. Liczymy na to, że uda się nam po ukończeniu technikum znaleźć pracę – podkreślą uczniowie tego pierwszego naboru. Ich młodsi o rok koledzy są takiego samego zdania. Od września w pierwszej klasie technikum gazownictwa uczy się 31 młodych ludzi. W sytuacji, gdy szkoła ma już pełną klasę i chce kontynuować w następnych latach ten kierunek, potrzebna była pracownia, gdyż szkolne warsztaty nie dysponowały odpowiednimi urządzeniami i narzędziami do nauki zawodu gazownika. Z pomocą przyszedł powiat, który sfinansował roboty budowlane oraz firmy, w tym Wielkopolska Spółka Gazownictwa w Poznaniu, która objęła patronatem nowy kierunek.

– Potrzebni nam są fachowcy, dlatego zaangażowaliśmy się w pomoc – wyjaśnia Zdzisław Kowalski, prezes WSG w Poznaniu. Wsparcie spółki polega nie tylko na dostarczeniu urządzeń do pracowni, ale także skierowaniu swoich pracowników, którzy będą prowadzili zajęcia zawodowe. Fachowość kształcenia zapewnia także dwoje nauczycieli szkoły, którzy dzięki pomocy finansowej powiatu ukończyli właśnie podyplomowe studia na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

– Wierzę, że ci młodzi ludzie zaczną swoje dorosłe życie od pracy w dobrej firmie, a nie od wizyty w urzędzie pracy – zaznacza Andrzej Jęcz, starosta kościański. Tak szansa faktycznie jest, gdyż już teraz WSG w Poznaniu zapowiada, że zatrudni pierwszych absolwentów kościańskiego technikum.