Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kościański Kanał Obry - niedługo koniec drugiego etapu prac

Anna Szklarska-Meller
A. Szklarska-Meller
Jeszcze tydzień trwać mają prace na Kościańskim Kanale Obry. Robotnikom wzmacniającym skarpy zima w niczym nie przeszkadza, dlatego wszystko ma zostać skończone w terminie. Jeśli plany i rachuby zarządu melioracji oraz władz miasta nie zawiodą, w przyszłym roku po kanale będzie można pływać łodzią.

- Wszystko idzie zgodnie z planem - zapewnia Franciszek Halec, szef leszczyńskiego oddziału Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Poznaniu. - Roboty na kanale Obry powinny się zakończyć do 15 grudnia. Zima w niczym nie przeszkadza.

Tegoroczne prace to drugi etap - jak zaznaczają fachowcy - przywracania rzeki miastu. Polegają na odmulaniu i pogłębianiu otaczającego kościańską starówkę kanału Obry. Przy okazji wzmacniane są również skarpy. W tym roku wydano na ten cel 880 tys. zł, z czego 500 tys. zł pochodziło z budżetu miasta.

Niedawno zaczęły się także roboty związane z remontem jazu regulującego poziom wody na kanale. - Do końca roku wytyczymy i wyłożymy płytami drogę dojazdową, wyznaczymy też plac manewrowy. Zasadnicze prace zaplanowaliśmy na przyszły rok. Remont jazu kosztować będzie 2,5 mln zł - wyjaśnia Franciszek Halec.

Zobacz też: Kłopoty samorządów ze sprzedażą budynków
Do odmulenia pozostanie jeszcze tzw. Kanał Ulgi, zamykający wodną pętlę wokół kościańskiej starówki. Zarząd melioracji chce, by prace na nim prowadzone były w przyszłym roku. Kosztować mają 1,7 mln zł. Większość tej kwoty - 1,4 mln zł - ma stanowić dotacja wojewody. - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w październiku przyszłego roku, będzie można pomyśleć o kupnie pierwszych łodzi - dodaje Franciszek Halec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto