KRZYWIŃ. Agro-Handel wydał oświadczenie w sprawie zatrzymania tira z żywcem przez działaczy Agrounii

Agrounia zatrzymała transport tuczników

Przypomnijmy, działacze Agrounii śledzili transport trzody od granicy w Świecku do Mościszek. Wśród formułowanych przez nich zarzutów, znalazł się brak odpowiednich dokumentów, złe warunki w jakich miały być przewożone tuczniki oraz ich waga. Najważniejszym jednak powodem próby zatrzymania transportu, był fakt, że żywiec pochodził z Niemiec. Rolnicy skupieni w Agrounii od dawna domagają się zaprzestania sprowadzania trzody chlewna zza naszych granic.

Na miejscu, w Mościszkach pojawiła się policja, inspekcja weterynaryjna oraz funkcjonariusze inspekcji transportu drogowego. Ostatecznie transport został wpuszczony na teren zakładu. Już po całym zajściu na wniosek firmy Agro-Handel Powiatowa Inspektor Weterynarii w Kościanie odniosła się w oficjalnym piśmie do zarzutów stawianych przez rolniczych aktywistów. Pismo zostało opublikowane na facebookowym profilu firmy. Dotyczy ono interwencji przeprowadzonej przez przedstawicieli inspekcji przed zakładem w Mościszkach.

Inspekcja weterynaryjna w Kościanie informuje o wyniku kontroli

- W wyniku przeprowadzonych kontroli dokumentów, identyfikacji, kontroli fizycznej zwierząt i ich dobrostanu Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kościanie stwierdził, że zarzuty przedstawiane przez przedstawicieli hodowców trzody chlewnej jakoby zwierzęta były nieidentyfikowalne, nie miały potwierdzonego statusu zdrowotnego oraz były przewożone w skandalicznych warunkach są nieprawdziwe - czytamy w piśmie podpisanym przez Katarzynę Szulańczyk, Powiatowego Inspektora Weterynarii w Kościanie.

Jak zaznacza w piśmie Katarzyna Szulańczyk, inspektorzy potwierdzili oryginalność dokumentów wystawionych przez służby weterynaryjne w Niemczech. - Przesyłkom zwierząt towarzyszył komplet dokumentów wymaganych przepisami prawa. Nie stwierdzono naruszeń dobrostanu zwierząt w transporcie - dodaje Powiatowa Inspektor Weterynarii w Kościanie.

Agro-Handel zapowiada kroki prawne

Działania Agrounii firma z Mościszek potraktowała jako naruszenie jej dobrego imienia i zapowiada działania prawne wobec osób zaangażowanych w całą akcję i rozpowszechniających informacje o zarzutach rolniczych działaczy. - Firma Agro-Handel Sp. z o.o. od lat budowana jest na solidnych fundamentach z troski o najwyższą jakość swoich wyrobów oraz pełną zgodność z normami każdego z etapów produkcji. Z tego tytułu zapewniamy Państwu, że podejmiemy stosowne działania prawne wobec osób rozpowszechniających nieprawdziwe informacje szkodzące dobremu imieniu i renomie firmy - napisał Paweł Szała, prezes zarządu firmy Agro-Handel na facebookowym profilu przedsiębiorstwa.

Agro-Handel wydał także oświadczenie odnoszące się do zarzutów formułowanych przez Agrounię. - Zarówno kontrole Inspekcji Weterynaryjnej, Policji, jak i Inspekcji Transportu Drogowego nie wykazały jakichkolwiek nieprawidłowości w transporcie zwierząt. Pomimo tego protestujący nie wycofali swoich bezpodstawnych zastrzeżeń i w dalszym ciągu prowadzili akcję protestacyjną - czytamy w oświadczeniu odnoszącym się do wydarzeń z 3 grudnia.

Transport żywca z Niemiec marginalny w działalności firmy

Agro-Handel nie omieszkał też zaznaczyć, że transport żywca z Niemiec stanowi niewielki odsetek trzody chlewnej dostarczanej do zakładów firmy. - Podkreślić należy, że zakup świń spoza granic Polski prowadzony przez naszą Firmę stanowi jedynie nieznaczny odsetek zakupywanej trzody, który w roku 2020 (dane na dzień 03.12.2020r.) wyniósł zaledwie ok. 6%. Z kolei w roku 2019 w zakładzie AGRO-HANDEL Sp. z o.o. nie zakupiono do uboju żadnej trzody chlewnej spoza granic Polski. AGRO-HANDEL Sp. z o.o. produkuje wyroby mięsne dla odbiorców polskich i zagranicznych; w tym względzie Spółka jest związana umowami z kontrahentami i dla realizacji kontraktów musi zapewnić i zabezpieczyć potrzebną ilość surowca - wyjaśnia zarząd firmy.