Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KRZYWIŃ. Historia miasta i jego najstarsze dzieje nierozerwalnie związane są z opactwem benedyktynów w Lubiniu [ZDJĘCIA]

Anna Szklarska-Meller
Anna Szklarska-Meller
KRZYWIŃ. Historia miasta i jego najstarsze dzieje nierozerwalnie związane są z opactwem benedyktynów w Lubiniu
KRZYWIŃ. Historia miasta i jego najstarsze dzieje nierozerwalnie związane są z opactwem benedyktynów w Lubiniu Muzeum Regionalne w Kościanie
Krzywiń - najmniejsze miasto w powiecie kościańskim - ma za sobą długą i bardzo ciekawą historię. Dzieje Krzywinia nierozerwalnie związane są z opactwem benedyktynów w Lubiniu, które przez stulecia nadawało ton nie tylko życiu religijnemu, lecz również kulturalnemu i gospodarczemu całej okolicy.

Dziś Krzywiń to senne miasteczko położone przy drodze prowadzącej do Śremu, które spokojnie można przemierzyć pieszo z jednego krańca na drugi, podziwiając przy tym uroczy ratusz, ceglaną bryłę kościoła parafialnego, czy drewniane wiatraki. Przed wiekami jednak był to gród kasztelański, czyli centrum najmniejszej jednostki administracyjnej w średniowiecznej Polsce. Powstał nad rozlewiskami Obry, w pobliżu jednej z najstarszych, znanych przepraw przez rzekę. Lokalizacja - jak łatwo się domyślić - nie była przypadkowa. Wiodła tędy droga z Wielkopolski na Śląsk, która - jak każdy szlak handlowy - dawała szansę na rozwój grodu.

Pierwsza zachowana w źródłach wzmianka o Krzywiniu pochodzi z 1237 roku, choć można przypuszczać, że gród krzywiński ma znacznie starszy rodowód. Badania archeologiczne wykazały, iż okolica ta była zasiedlona od czasów prehistorycznych. Historycy przekonują, iż to właśnie tędy przechodził orszak niemieckiego władcy Ottona III, zmierzającego na zjazd gnieźnieński w 1000 roku tak brzemienny w skutkach dla historii naszego kraju. Nowy rozdział w historii tych ziem otworzyła fundacja - w jedenastym stuleciu - klasztoru benedyktynów w Lubiniu, której celem była chrystianizacja tej części Wielkopolski.

Mnisi, dobrze uposażeni przez króla Bolesława Śmiałego mogli nie tylko oddawać się szerzeniu chrześcijaństwa, lecz także działać na niwie kultury i gospodarki. O znaczeniu klasztoru, także w tej dziedzinie niech świadczą jego związki z Gallem Anonimem, pierwszym polskim kronikarzem. Tymczasem w siłę rósł także gród krzywiński, który w XIII wieku stał się siedzibą kasztelana. Nie bez znaczenia dla rozwoju miasta - i to na wielu polach - były decyzje lubińskich opatów. Pierwszy w Krzywiniu kościół ufundowali, prawdopodobnie w XII stuleciu, właśnie benedyktyni.

Zachowane do dziś dokumenty świadczą niezbicie także o gospodarczej roli, jaką mnisi odegrali w dziejach Krzywinia. Liczne przywileje, zgody i nadania czynione przez kolejnych opatów miały przyczyniać się do rozwoju grodu. Za pozwoleniem lubińskich opatów cotygodniowe targi odbywały się w Krzywiniu w soboty, natomiast jarmarki w wigilię Zielonych Świąt, w dzień ścięcia Jana Chrzciciela, czyli 29 sierpnia, a także w dzień świętych Filipa i Jakuba (1 maja). Opłaty targowe pobierał oczywiście klasztor. Co ciekawe, w mieście odbywał się także targ soli, niezwykle cennego wówczas surowca.

Dzięki źródłom historycznym wiemy, że w Krzywiniu istniało przynajmniej kilka młynów wodnych, mieszczanie mieli także prawo do zakładania ogrodów. Najliczniejszą grupę rzemieślników stanowili rzeźnicy, którzy mieli w mieście swoje jatki. Zachował się dokument z 1444 roku, w którym opat Stefan zezwala krzywińskim rzeźnikom na posiadanie 15 jatek i sprzedawanie w nich mięsa, za co klasztor otrzymywać miał 45 kamieni łoju. W mieście dziali również kowale, wytwórca mieczy, ślusarz, kuśnierze, krawcy, szewcy, bednarze, olejnicy, cieśla, sukiennik, tkacz i garncarz. Średniowieczny Krzywiń to także miasto, w którym działa łaźnia i browar.

Niezwykle ważnym dla rozwoju miasta był przywilej potwierdzany przez kolejnych królów polskich, pobierania myta za przeprawę przez groblę krzywińską. Na tym jednak lista przywilejów nadawanych Krzywinowi się nie kończy. Przemysł I w 1257 roku zwolnił mieszczan z płacenia niektórych ceł. W roku 1270 książę Bolesław Pobożny zwolnił kupców przybywających na coroczny jarmark do Krzywinia od cła i innych opłat, a mieszczan z Krzywinia - w całym księstwie z płacenia ceł. w 1447 roku wspomniany już opat Stefan potwierdza, że gród ma się rządzić prawem magdeburskim.

Rozwój gospodarczy pociągał za sobą także wzrost znaczenia politycznego. Jednym z najważniejszych wydarzeń w dziejach Krzywinia było spotkanie Władysława Łokietka z księciem Henrykiem III Głogowskim, które odbyło się w ramach zjazdu rycerstwa polskiego. Układ podpisany przez nich 10 marca 1296 roku miał rozstrzygnąć losy kraju pogrążonego w walkach o przywództwo nad jednoczącym po rozbiciu dzielnicowym państwem.

KOŚCIÓŁ PW. ŚW. MIKOŁAJA W KRZYWINIU
Pierwszy, drewniany kościół pw. św. Katarzyny miał istnieć już na przełomie XI i XII wieku z fundacji opactwa benedyktynów. Kolejna świątynia - także drewniana - powstała w XIII stuleciu, a jej patronami byli św. Katarzyna i św. Mikołaj. Obecny, późnogotycki kościół powstał w XV wieku. Mimo że świątynię ufundowali benedyktyni, mieszczanie krzywińscy łożyli na jej utrzymanie i nie szczędzili pieniędzy na upiększanie kościoła. Jego ołtarz główny pochodzi z 1628 roku. Został ufundowany przez obywatela krzywińskiego Zygmunta Gierłachowskiego. Z fundacji mieszczan pochodzą także wszystkie cztery ołtarze boczne. Z kolei witraże, które możemy do dziś podziwiać powstał w 1912 roku z fundacji hr. Kazimierza Chłapowskiego.

*Na zdjęciach prezentujemy gminę Krzywiń z początku XX stulecia. Fotografie pochodzą ze zbiorów Muzeum Regionalnego w Kościanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto