Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łukasz Spławski, wychowanek Obry Kościan awansował z Wartą Poznań do Ekstraklasy [ZDJĘCIA]

Andrzej Rajewicz
Warta Poznań, Łukasz Gdak
Warta Poznań wygrała w barażach z Radomiakiem Radom 2:0. Mecz odbył się w piątek 31 lipca na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim. Tym samym po 25 latach „duma Wildy” wróciła na najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju. Zobaczcie zdjęcia z piątkowego meczu. Na zdjęciach jest także Łukasz Spławski.

Jednym z autorów tego sukcesu jest Łukasz Spławski, który jest wychowankiem Obry Kościan. Piłkarz urodził się w 1991 roku w Poznaniu. Jest absolwentem I LO im. Oskara Kolberga w Kościanie.

Piłkarską przygodę rozpoczynał w Obrze Kościan. W roku 2010 trafił do Nielby Wągrowiec. W 2013 roku został piłkarzem Warty Poznań, z którą po 25 latach awansował do ekstraklasy. Łukasz Spławski przez lata zyskał w Warcie Poznań opinię dobrego, ambitnego i pracowitego gracza.

Warto dodać, że to nie jedyny kościański akcent związany z beniaminkiem ekstraklasy. Asystentem trenera Warty Poznań jest Adam Szała, który był także asystentem trenera Obry Kościan Krzysztofa Knychały.

Przez pewien czas kiedy Warta Poznań grała w trzeciej lidze, w jej szeregach testowany był także bramkarz Obry 1912 Kościan Jędrzej Dorynek.

Przypomnijmy także kibicom, że Lukasz Spławski ma okazje dołączyć do sporego już grona piłkarzy z powiatu kościańskiego, którzy grali w Ekstraklasie. W ekstraklasie grali tacy wychowankowie Obry Kościan jak Tomasz Mikołajczak, Tomasz Nowak, Piotr Sołtysiak, czy wychowanek AS Czempiń Miłosz Przybecki.

Co do meczu Warty Poznań, który zadecydowała o awansie Zielonych do Ekstraklasy to zgodnie z przewidywaniami Zieloni chcieli uzyskać przewagę na skrzydłach (Rybicki i Michał Jakóbowski) oraz w środku pola, gdzie nie przebierali w środkach Łukasza Trałka i Mateusz Kupczak. Pierwszy jednak zarobił żółtą kartkę, a drugi na nią solidnie pracował. Do głosu doszli więc gracze Radomiaka, ale bramki w pierwszej połowie nie padły.

W 63 min w roli głównej wystąpił VAR, tak samo jak w meczu z Termaliką, bo po starciu w polu karnym Dawida Abramowicza z Łukaszem Spławskim sędzia Bartosz Frankowski podbiegł do monitora i po długim zastanowieniu wskazał na 11. metr. Do piłki podszedł etatowy wykonawca karnych, czyli Mateusz Kupczak i precyzyjnym strzałem wywołał euforię na trybunach. 1:0 dla Warty i Zieloni coraz bliżej ekstraklasy!

Po golu w szeregi Warty wstąpiły dodatkowe siły. Groźnie główkował Bartosz Kieliba, odżył Rybicki, a Jakóbowski decydował się na takie zwody jak w najlepszych latach Diego Maradona. Po jednej z takich szarż znów sprzymierzeńcem gospodarzy był VAR.

Nieprzepisowy wślizg obejrzał na monitorze Frankowski i wskazał na „wapno”. Kupczak strzelił jeszcze pewniej niż za pierwszym razem. Zdobył 13. bramkę w sezonie i wprowadził Wartę do ekstraklasy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto