Wolno stojące piece chlebowe w kościańskim
W kościańskim do dziś oglądać można wolno stojące piece chlebowe w Katarzyninie i Nowym Dębcu w gminie Kościan, Piotrowie w gminie Czempiń oraz Jezierzycach w gminie Śmigiel. Od dziesięcioleci nikt z nich nie korzysta. Opuszczone i zaniedbane powoli niszczeją. Niektóre, jak ten w Jezierzycach, służą za... wysypisko śmieci.
Pieców chlebowych nie ma w rejestrze zabytków
Co ciekawe, żaden z pieców chlebowych znajdujących się w powiecie kościańskim nie figuruje na liście zabytków Wielkopolskiego Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu, choć to przecież materialne ślady dawnej wiejskiej gospodarki.
- W materiałach archiwalnych dokładnych informacji o piecach chlebowych w powiecie kościańskim właściwie nie ma - mówi Dariusz Kram, dyrektor Muzeum Regionalnego w Kościanie. - Trudno się dziwić, nie stanowiły one specjalnie atrakcyjnego obiektu, co najwyżej wspominano tylko o ich istnieniu.
Jak korzystano z wolno stojących pieców chlebowych?
W czasach kiedy na wsiach chleba nie kupowało się w sklepach, trzeba go było upiec samemu. Nie każdy miał w domu piec chlebowy, dlatego budowano duże, wiejskie piece, z których mogło korzystać więcej rodzin. Każdego dnia inna rodzina wypiekała w nich chleby na cały tydzień.
Piece chlebowe stawiano także czasem w obejściu na użytek jednej rodziny. Taki eksponat ma w swoich zbiorach Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie. To piec z gminy Malanów zbudowany 1961 roku, który służył właścicielom do połowy lat 90-tych ubiegłego wieku.
ZOBACZ TEŻ:
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?