Teren przy spalonym hotelowo-restauracyjnym obiekcie „Pod Kaczorem” stał się dziś dużym, darmowym parkingiem i miejscem wyrzucania śmieci.
Zniknęły metalowe kosze, a zamiast nich rośnie góra odpadów. Teren zapełnia się workami, a w środku są butelki plastikowe i szklane, odpady spożywcze, chemiczne.
Sytuacja jest patowa. Urzędnicy wciąż nie mają kontaktu z właścicielem terenu, a to on musi o porządek zadbać. I sytuacja toczy się w błędnym kole. Tak było jeszcze w minioną środę. Śmieci zalegały wokół spalonego motelu. Ostatecznie w piątek, przed samymi świętami Zakład Gospodarki Komunalnej w Czempiniu uporządkował teren. Śmieci zostały wywiezione.
Czytelnicy o tej sprawie informują nas już od kilku tygodni, prosząc o interwencję. - Na ten widok nie mogliśmy już patrzeć, dlatego zakład komunalny już po raz kolejny wywiózł śmieci. To jest tylko kwestia czasu i znów będzie bałagan - mówi sołtys Piotrowa Pierwszego Urszula Kościuszko. - Patrzymy na to co się dzieje z ogromnym żalem. Hotel był kiedyś naszą wizytówką. Goście kojarzyli go właśnie z naszą wsią. Przy drodze krajowej na Wrocław, zawsze budził zainteresowanie. Dziś żal ściska serce. Nie mamy kontaktu z właścicielem, a teren popada w ruinę. Nie będziemy przecież sprawdzać kto wyrzuca te śmieci. Takie zachowanie potępiamy, ale nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Sytuacja powtarza się - opowiada sołtys.
Dodajmy, że w minionym tygodniu w hotelu zostały też wybite okna.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?