Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polonia Środa Wlkp. lepsza od Obry Kościan [FOTO]

Andrzej Rajewicz
W finale Pucharu Polski WZPN lepsza była trzecioligowa Polonia, która wygrała z Obrą 3:1.
W finale Pucharu Polski WZPN lepsza była trzecioligowa Polonia, która wygrała z Obrą 3:1. Andrzej Rajewicz
Obra Kościan przegrała w środę 21 czerwca w finale Pucharu Polski WZPN z Polonią Środa Wlkp. 1:3. Mecz rozegrany na stadionie w Kościanie zgromadził tłumy kibiców.

Takiego meczu w Kościanie już dawno nie było. Dopisali kibice, przyjechali oficjele z WZPN i piłkarsko także było na co popatrzeć. W środę 21 czerwca na stadionie miejskim odbył się finałowy pojedynek Pucharu Polski na szczeblu Wielkopolski. Do Kościania przyjechała ekipa ze Środy Wlkp., która grała w finale wojewódzkim w dwóch ostatnich edycjach. W przypadku gości zatem sprawdziło się powiedzenie, że do trzech razy sztuka, bo Polonia wygrała 3:1.

Przed meczem około godz. 17.40 odbyła się ceremonia przejścia zawodników z rocznika 2006 z UKS Czwórka Kościan do Obry Kościan. Przypominamy, że od lat to właśnie młodzi adepci UKS Czwórka zasilają szeregi piłkarzy Obry.

W pierwszych 15 minutach meczu Obra atakował i widać było, że zespół jest zmotywowany. Atakował Tomasz Marcinkowski i Piotr Sarbinowski, który miał dobrą okazję, ale jego strzał głową obronił bramkarz. Około 37 minuty goście mieli rzut wolny, a po dośrodkowaniu piłkę do bramki Szymona Kubickiego strzelił Igor Jurga, i było 1:0 dla gości. Kilka minut później Polonia podwyższyła. Po szybkiej kontrze z bramki wybiegł Kubicki, ale piłkarz Polonii minął go i podał precyzyjnie do tyłu na biegnącego Krystiana Pawlaka. Ten strzelił, bramkarz Obry nie zdążył wrócić do bramki i było 2:0. Na przerwę zatem podopieczni Krzysztofa Knychały schodzili w kiepskich nastrojach.

Po przerwie wydawało się, że losy meczu mogą się odwrócić. Kilka sekund po gwizdku sędziego obrońca gości sfaulował w polu karnym Tomasza Marcinkowskiego. Sędzia wskazał na 11 metr, ale Mateusz Adamski karnego nie wykorzystał, a szkoda, bo bramka kontaktowa mogła odwrócić losy meczy, tym bardziej, że za faul obrońca Polonii zobaczył czerwoną kartkę i goście grali w dziesiątkę. Potem Obra atakowała. Wreszcie około 80 minuty Mateusz Adamski oddał precyzyjne strzał i było 1:2. Niestety koncówka należała do Polonii. Po wyrzucie z autu piłkę przedłużona na pole karne Obry, a bramkę numer trzy głową dla gości zdobył Krzysztof Bartoszak.

Po meczu odbyła się dekoracja. Kościaniacy odebrali srebrne medale i czek od WZPN na 8 tys. zł. Goście dostali złote medale i okazały puchar z rąk Pawła Wojtali, prezesa WZPN oraz czek na 30.000 złotych.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto