Ktoś skradł z jej pola kamienie o wartości 1200 zł. Sprawcą okazał się 68-latek. Tłumaczył, że chciał posprzątać pole. Poza tym, był przekonany, iż kamienie były niczyje, a że leżały w ogólnodostępnym miejscu, to je wziął. Hałda została wywieziona ciągnikiem rolniczym z przyczepą. Mężczyzna przyznał się do winy i potwierdził, że nie pytał nikogo o zgodę.
Policja przestrzega przed podobnymi sytuacjami. Samo przekonanie, że niszczejące przedmioty nie są nikomu potrzebne może być zgubne i nie jest wystarczające do ich zabrania. Możemy przy tym narazić się na odpowiedzialność karną.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?