Pożar hałdy odpadów w Przysiece Polskiej. Ogień wybuchł w firmie, w której wielokrotnie paliło się

Straż pożarną do Przysieki Polskiej wezwano w samo południe. Zapaliła się ogromna sterta odpadów, wysoka na sześć metrów o powierzchni dwadzieścia na dziesięć metrów.

Do gaszenia pożaru wysłano kilkanaście zastępów Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej z Kościana i powiatu kościańskiego. Wezwano również specjalistyczną grupę ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu. Ciemny dym unoszący się nad firmą widoczny był z kilkunastu kilometrów. Po około dwóch godzinach ogień został opanowany i rozpoczęto dogaszanie stery odpadów.

Wcześniej wielokrotnie dochodziło do pożarów w firmie Polcopper w Przysiece Polskiej. Podczas jednego z nich ogień gaszono przez trzy dni, a w akcji brała udział ponad setka strażaków i kilkanaście wozów strażackich. Mieszkańcy Przysieki Polskiej i okolicznych miejscowości już dawno stracili cierpliwość, bo wraz z dymem i płomieniami w powietrze unosi się niemal cała tablica Mendelejewa. Więcej o pożarach w firmie z Przysieki Polskiej przeczytasz TUTAJ