Ciężarówka wioząca świnie przewróciła się na drodze łączącej Bielewo i Bieżyń. Z nieustalonych na razie przyczyn samochód wjechał do rowu, po czym przewrócił się na bok. Kierowcy auta nic się nie stało, tego samego nie można jednak powiedzieć o przewożonych przez niego zwierzętach.
- W przyczepie przystosowanej do przewożenia zwierząt znajdowało się 160 sztuk trzody chlewnej - mówi Dawid Kryś z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie. - Z pierwszych informacji wynika, że 20 sztuk nie przeżyło upadku samochodu, lub ma połamane kończyny - relacjonuje.
Na miejsce wypadku pojechał lekarz weterynarii. Z kolei strażacy z balotów słomy wykonali na pobliskim polu prowizoryczne ogrodzenie, gdzie wypuszczane były świnie wydobyte z auta. Zwierzęta zostały później załadowane na inny samochód, który został podstawiony przez firmę, do której należy uszkodzona ciężarówka.
Droga z Bielewa do Bieżynia było częściowo zajęta przez wozy strażackie, dlatego wprowadzony został ruch wahadłowy. Sama ciężarówka znajdowała się poza pasem drogowym. Strażacka akcja w Bielewie trwała prawie osiem godzin.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?