Lapidarium powstało kilka lat temu, przy murze ogradzającym niegdyś żydowski cmentarz. Znalazły się tu macewy ocalałe z dawnej nekropolii. Większość Żydów wyjechała ze Śmigla jeszcze przed II wojną światową. Pozostał po nich cmentarz, zniszczony przez hitlerowców. Macewy wykorzystywano podczas wojny do układania posadzek w stodołach oraz krawężników. To, co ocalało na wiele lat zostało umieszczone przy dawnej kaplicy ewangelickiej.
Zobacz też: Festiwal kulinarny w Nietążkowie [zdjęcia]
Pomysł stworzenia lapidarium narodził się już dawno, ale dopiero kilka lat temu doczekał się realizacji. Na otwarcie zaproszono rabina, z tej okazji zagrał też zespół Shalom. Niestety, dziś pomiędzy macewami zwyczajnie walają się śmieci, jest ich sporo i nie trzeba się specjalnie przyglądać, by zauważyć, że dawno już tego miejsca nikt nie sprzątał.
- Śmieci najprawdopodobniej pochodzą z pobliskiego targowiska. Wystarczy silniejszy podmuch wiatru, żeby znalazły się pomiędzy macewami - wyjaśnia Feliks Banasik, kierownik Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Śmiglu. - Właśnie zaczynamy wiosenne porządki i lapidarium jeszcze w tym tygodniu zostanie posprzątane.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?