Spłonął wiatrak w Racocie. - O 1.30 otrzymaliśmy zgłoszenie, że pali się zabytkowy wiatrak w Racocie - mówi Andrzej Ziegler, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Kościanie. - Jak tylko wyjechaliśmy z racockiego lasu, wiedzieliśmy, że cały stoi w ogniu, ponieważ widać było łunę na niebie - dodaje strażak.
Pierwsze jednostki przyjechały po 9 minutach. - Pożar gasili strażacy z Kościana i OSP Racot. Nasze działania trwały około 2 godzin, ale wiatraka nie udało się uratować. W pewnym momencie otrzymaliśmy informacje, że ktoś może być w środku. Dokładnie przeszukaliśmy teren, ale na szczęście nikogo nie znaleźliśmy. - informuje Andrzej Ziegler.
Zobacz też: Pożar w Starym Bojanowie [ZDJĘCIA]
Wiatrak miał przede wszystkim znaczenie historyczne. Przez ostatnie lata stał i niszczał, był też celem podejrzanych spotkań.- Często spotykali się tutaj ludzie, zwłaszcza młodzież, i pili alkohol. To była tylko kwestia czasu, aby doszło do jakiejś tragedii. - mówi jedna z mieszkanek Racotu. I zaraz dodaje: - W nocy widziałam ogień z okna. Pożar bardzo szybko się rozwinął, po 15-20 minutach było po wszystkim.
Przyczyny pożaru bada kościańska policja. - Według nas przyczyną mogło być albo nieumyślne zaprószenie ognia lub celowe podpalenie. - informuje Andrzej Ziegler.
Koscian.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?