Informację o zawaleniu się stodoły kościańscy strażacy otrzymali w miniony czwartek, 12 marca po godzinie czternastej. Na miejsce pojechały dwie jednostki ratowniczo-gaśnicze z komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie oraz ochotnicy z Racotu i Turwi.
- Okazało się, że zawalił się dach budynku, który wpadł do środka, niszcząc przy okazji jedną ze ścian – informuje Dawid Kryś, oficer prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie. - Powodem był prawdopodobnie silny wiatr, który tego dnia dawał się we znaki mieszkańcom naszego powiatu.
Na szczęście, w tym czasie w stodole nikogo nie było. Właściciel nie trzymał też w niej zwierząt gospodarskich. Ucierpiały zatem jedynie maszyny rolnicze i drobne sprzęty, na które spadł dach budynku.
Strażacy zabezpieczyli budynek i pomogli właścicielowi wydobyć z zawalonego obiektu największe i najcięższe elementy konstrukcji. Użyto do tego ciągnika z podnośnikiem. Prace mogły odbywać się bez przeszkód i utrudnień, bo większość zwalonej konstrukcji spadła na pobliskie pole.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?