Stefan Niesiołowski: "Nie będę się dogadywać z kimś, kto nazywa mnie mordercą"

- Platforma została napadnięta. Opozycja nazywa nas partią morderców i zdrajców, co jest podłym kłamstwem - zaznaczył Stefan Niesiołowski komentując toczące się w Warszawie spory polityczne. - Demokracja przyszła nam tak łatwo, że wielu jej nie docenia. Ta pogarda bierze się z niedouczenia i głupoty. Kolejna próba destabilizacji państwa zostanie podjęta podczas manifestacji ulicznych 13 grudnia.

Zobacz też: Stefan Niesiołowski mówi o etyce

Poseł PO podkreślał też, że pojawił się w Czaczu głównie po to, by wysłuchać postulatów mieszkańców. Z okazji skorzystał Zygmunt Konieczny, szef związku kółek rolniczych w gminie Śmigiel. - Domagamy się zwiększenia uprawnień izb rolniczych, wprowadzenia średniej ceny żyta z trzech lat jako podstawy naliczania podatku rolnego. Chcemy też wiedzieć czy zgodne z prawem jest żądanie kar za niepłacenie abonamentu za pięć lat wstecz - mówił Zygmunt Konieczny. - Chodzi o to, że kontrole prowadzone są wyrywkowo i kary spadają tylko na niektóre osoby - dodał Krzysztof Walachowski, radny powiatu kościańskiego.

Były też pytania dotyczące kryzysu gospodarczego, zwłaszcza złej sytuacji w budownictwie, ale najwięcej emocji wzbudziła sprawa opieki medycznej. Padło kilka przykładów niewłaściwego zachowania się personelu medycznego. - Panowie, w takim razie piszcie skargi - odpowiedział Stefan Niesiołowski. AM