Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital ma nowoczesny fantom

Malwina Korzeniewska
Malwina Korzeniewska
Za ponad 25 tysięcy złotych Szpital Powiatowy w Kościanie kupił nowoczesny fantom, który ma służyć do nauki zaawansowanych zabiegów resuscytacyjnych. Na razie korzystają z niego zespoły ratownictwa medycznego i personel szpitalnego oddziału ratunkowego.

Od listopada, jak informuje kierownik pogotowia ratunkowego i ratownik medyczny Gracjan Piotrowski, takie szkolenia dla całej załogi będą się odbywały systematycznie, a docelowo fantom na „wyjść” na zewnątrz, głównie do dzieci ze szkół.

-Cieszymy się, że mamy tak nowoczesny sprzęt. Śmiało można powiedzieć, że jestemy w regionie jedynym szpitalem powiatowym, który takie urządzenie posiada. To wysokiej klasy fantom, który przypomina dorosłego człowieka. Jego wygląd jest bardzo realistyczny. Można na nim ćwiczyć wszystkie stany zagrożenia życia. Udrażniamy drogi oddechowe, intubujemy, możemy monitorować jego stan. Mamy zaprogramowanych osiemnaście zaburzeń rytmu serca, które możemy określić. Praca na takim sprzęcie daje nam wiele możliwości - podkreśla G. Piotrowski.

Fantom posiada również: wyczuwalne i widoczne anatomiczne punkty orientacyjne, w pełni ruchomą szyję, głowę i żuchwę, realistyczną budowę ust, języka, gardła, krtani, strun głosowych, nagłośni, przełyku i tchawicy. Ma możliwość symulowania obrzęku języka oraz skurczu krtani, wypadające zęby w trakcie złego wprowadzania laryngoskopu, ruchome główne stawy, wyczuwalne tętno obustronne w tętnicach: szyjnej, ramieniowej, promieniowej i udowej.

Urządzenie daje możliwość opatrywania ran i urazów. To praca jak na żywym organizmie. Edukacja w zakresie udzielania pierwszej pomocy jest bardzo ważna i zaprocentuje w przyszłości. - Powinniśmy zaczynać od nauki dzieci przedszkolnych. Im szybciej dziecko nauczy się odpowiedniego zachowania i technik, tym lepiej. Mamy nadzieję, że wiele szkół będzie chciało z naszej pomocy skorzystać. Chcemy dalej realizować nasz program związany z tą edukacją. Przez blisko 10 lat udało nam się przeszkolić około 1000 dzieci. Liczymy na kontynuację tych indywidualnych spotkań w szkołach i przedszkolach - podkreśla szef kościańskich ratowników medycznych.

Na co dzień zazwyczaj nawet nie myślimy o tym, że możemy znaleźć się w sytuacji, w której będziemy musieli szybko zareagować i próbować ratować życie drugiemu człowiekowi. Dlatego zaskoczeni taką sytuacją, zwykle nie podejmujemy nawet takiej próby ograniczając się co najwyżej do wezwania pogotowia i czekania na przyjazd karetki. W wielu przypadkach jednak, ten czas może zaważyć na tym, czy życie poszkodowanego zostanie uratowane.

Specjaliści podkreślają, że w udzielaniu pierwszej pomocy najistotniejsze są pierwsze 3 do 5 minut i to one odgrywają decydującą rolę w walce o życie. Im szybsze jest udzielenie pierwszej pomocy, tym większe szanse na wygranie tej walki. A jednak większość z nas w takiej sytuacji paraliżuje strach. Nie udzielamy pomocy, bo nie bardzo wiemy co powinniśmy zrobić, a wobec tego obawiamy się, że zaszkodzimy poszkodowanemu. Powinniśmy więc uświadomić sobie, że w takim przypadku możemy zaszkodzić właśnie poprzez nieudzielenie pomocy. Nie bójmy się także tego, że zostaniemy pociągnięci do odpowiedzialności w razie niepowodzenia, bo jak dotąd nikt nie został ukarany za nieprawidłowe udzielenie pierwszej pomocy.

Bez natychmiastowej reakcji, pacjent z zatrzymaniem krążenia nie ma szans na przeżycie - podkreślają lekarze. W przypadku zatrzymania akcji serca i nieudzielenia pierwszej pomocy szanse na uratowanie życia spadają nawet o 10-12 proc. co minutę, a po 2-4 minutach bez wykonywania oddechów ratowniczych znajdujące się we krwi rezerwy tlenu wyczerpują się. Każda minuta naszego strachu skraca więc w takiej sytuacji czyjeś życie.

Im więcej wiedzy, tym mniej strachu. Niezwykle ważna jest spokojna ocena stanu człowieka. Być może tylko stracił przytomność, ale oddycha, a jego serce pracuje. Tylko wówczas, gdy stwierdzimy brak oddechu i czynności serca powinniśmy przystąpić do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, czyli co dwa wdechy zrobić 30 uciśnięć klatki piersiowej. Czasem pierwsza pomoc może polegać tylko na tym, że poszkodowanemu trzeba na przykład pomóc się podnieść lub okryć go czymś ciepłym do czasu przyjazdu karetki. Sytuacje mogą być różne. Pierwsza pomoc w nagłych wypadkach - odpowiednie powiadomienie służb! Pamiętajmy również o tym, że bardzo ważna jest umiejętność odpowiedniego powiadomienia służb o zaistniałym przypadku. Trzeba udzielać krótkich i jak najbardziej precyzyjnych wskazówek, co do objawów poszkodowanego i miejsca, w które dojechać ma pomoc.

Dodajmy, że finansową pomoc w zakupie fantomu przekazały starostwo powiatowe i miasto Kościan.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto