Obra, która po dwóch seriach miała na koncie 4 punkty pojechała na trudny teren do Tarnowa Podgórnego. Trudno było wskazać faworyta tego starcia. Po cichu liczyliśmy na choćby punkt podopiecznych trenera Krzysztofa Knychały i zachowania statusu drużyny niepokonanej. Obra toczyła wyrówany bój, a w 39 minucie wywalczyła rzut karny, zamieniając go na bramkę po strzale Adamskiego. Goście nie utrzymali jednak tego prowadzenia do końca pierwszej odsłony, bo bramkę do szatni zdobył Niedźwiedzki i po 45 minutach był remis 1:1.
Po przerwie bardzo długo utrzymywał się taki stan rzeczy i gdy spodziewano się, że dojdzie do podziału punktów Tarnovia w 86 minucie wyszła na prowadzenie po golu Karpika. Obra starała się wyrównać, ale to miejscowi w 90 minucie zamknęli wynik spotkania po strzale Wachowskiego. Tarnovia wygrała 3:1. Dla Obry to pierwsza porażka w nowym sezonie. Łatwo o punkty nie będzie też w następnym meczu. Znów Obra pojedzie na obce boisko. W sobotę, 21 sierpnia o 13.00 nasza drużyna rozpocznie pojedynek z Unią Swarzędz, która ma na swoim koncie dwa zwycięstwa i remis i jest w ścisłej czołówce tabeli.
Trudne chwile beniaminka
Niestety znów frycowe zapłacił beniaminek, czyli Korona Piaski. Po porażce w Kaliszu ekipa z powiatu leszczyńskiego chciała się zrehabilitować i powalczyć o punkty przed własną publicznością z Polonią Kępno. Gospodarze dzielnie walczyli z ograną na tym poziomie rozgrywkowym rywalem. Do przerwy kibice w tym zażartym meczu bramek nie oglądali. Kłopoty gospodarzy zaczęły się po zmianie stron. Jedna czerwona karta, potem druga, dwie bramki samobójcze w 51 i 90 minucie i było po meczu. Goście zdobyli tak naprawdę jedną bramkę, już bez pomocy Korony, trafiając w doliczonym czasie spotkania. Pojedynek Korona przegrała 0:3 i niestety po trzech meczach jest w gronie kilku zespołów szorujących po dnie tabeli. Korona pozostaje z jednym punktem, wywalczonym na inaugurację z LKS Gołuchów. W kolejnej serii też będzie ciężko. W sobotę podopieczni trenera Roszaka udadzą się na mecz do Wilczyna. Wilki też nie błyszczą, choć mają jedną wygraną na koncie. W dwóch pozostałych meczach schodzili z murawy pokonani, w tym ostatnio w Ostrowie Wielkopolskim z Centrą 2:1. Dodajmy, że ten kolejny mecz Korony w rozgrywkach IV ligi rozpocznie się o godzinie 16.00.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?